Gwiazda "Przyjaciół" zrezygnowała z botoksu
Courteney Cox postanowiła nigdy więcej fundować sobie zastrzyków z botoksu.
10.10.2008 04:33
Gwiazda miała okazję próbować popularnej wśród gwiazd "kuracji" przeciwzmarszczkowej, jednak nie była zadowolona z rezultatów. Cox doszła wniosku, że paraliżujące mięśnie twarzy botoksowe zastrzyki przeszkadzają jej w pracy.
- Botoks jest równie wspaniały, co okropny - tłumaczy aktorka. - Wynaleziono metodę, dzięki której nie widać po tobie, że jesteś zła. Poszłam kiedyś do lekarza, który zaproponował, że wstrzyknie mi trochę tu i tam. Byłam bardzo niezadowolona. Jestem aktorką, muszę być w stanie poruszać twarzą. Kiedy ludzie zaczynają mieszać sobie z czołem, po chwili nie są w stanie unieść do góry brwi. To dziwne.
Courteney Cox będziemy mogli podziwiać od 23 stycznia 2009 roku w filmie "Bedtime Stories".