"Seksmisja" mogła być nowym początkiem
Bożena Stryjkówna urodziła się w Warszawie, skończyła szkołę filmową w Łodzi (wydział aktorski), a w teatrze debiutowała u Haliny Machulskiej. Swojej przyszłej teściowej. W początkowych latach kariery to właśnie teatr był jej największą miłością i bardzo sporadycznie pojawiała się przed kamerą. Przed zagraniem w "Seksmisji" zagrała dosłownie w kilku filmach, spektaklach telewizyjnych i serialach.
W 1983 r. Juliusz Machulski wyreżyserował "Seksmisję" (weszła do kin w maju 1984 r.), która rozsławiła Stryjkównę jako Lamię Reno. I choć aktorka zyskała ogromną popularność, to nie odbiło się to pozytywnie na jej karierze. Nie zbiła też na filmie kokosów. Za rolę w kultowej komedii o zabarwieniu erotycznym kupiła sobie jedynie "sukienkę i buty w modnym butiku na Chmielnej".
- Po "Seksmisji" nastał dla mnie zawodowo niełatwy czas. Proponowano mi role ozdobników, bez żadnej wartości artystycznej. Nie odpowiadało mi to. Skupiłam się na pracy w teatrze - powiedziała "Życiu na gorąco".