Iga Cembrzyńska: Aktorka trafiła do szpitala
11.06.2014 | aktual.: 22.03.2017 11:44
Jak donosi Fakt Iga Cembrzyńska trafiła do szpitala i przebywa na obserwacji. Aktorka dopatrywała się w swoich dolegliwościach skutków ogromnego stresu i zmęczenia, ale prawda okazała się dużo gorsza. Co jej dolega?
75-letnia Iga Cembrzyńska to jedna z najbardziej znanych polskich aktorek. Zasłynęła rolami u takich sław kina jak Janusz Morgenstern, Wojciech Jerzy Has czy Tadeusz Konwicki. W 1965 roku w Opolu zrobiła furorę, śpiewając z Bohdanem Łazuką przebój „W siną dal”.
Odnosiła liczna sukcesy, publiczność ją kochała, ale sielanka w życiu prywatnym, która zaczęła się na początku drugiego małżeństwa nie mogła trwać wiecznie. Najpierw u Andrzeja Kondratiuka zdiagnozowano nowotwór węzłów chłonnych, później reżyser i mąż Cembrzyńskiej doznał wylewu krwi do mózgu, co przykuło go do łóżka, a teraz z poważną chorobą musi zmierzyć się i ona sama.
Jak donosi Fakt Iga Cembrzyńska trafiła do szpitala i przebywa na obserwacji. Aktorka dopatrywała się w swoich dolegliwościach skutków ogromnego stresu i zmęczenia, ale prawda okazała się dużo gorsza. Co tak naprawdę jej dolega?
Choroba serca
Dziennikarze Faktu dowiedzieli się, że Iga Cembrzyńska ma poważne problemy z sercem.
Aktorka od dawna skarżyła się na powracające bóle w klatce piersiowej, więc po kolejnej wizycie u lekarza rodzinnego została skierowana na dokładniejsze badania.
Specjaliści orzekli, że problemy oddechowe są na tyle podejrzane, że postanowili zatrzymać artystkę w szpitalu na kilkudniowej obserwacji.
Opieka nad mężem ją wyczerpała
Cembrzyńska od wielu lat niestrudzenie zajmuje się swoim mężem, Andrzejem Kondratiukiem, który kilka lat temu doznał wylewu.
Reżyserowi nie udało się wrócić do pełni sił, ale dzięki pomocy małżonki jego kariera nie zatrzymała się w miejscu. Kondratiuk wciąż ma zamiar kręcić kolejne filmy.
Niestety opieka nad chorym to rzecz bardzo wyczerpująca, o czym Cembrzyńska przekonała się na własnej skórze.
Kondratiuk nie był pierwszy
Kondratiuk nie jest pierwszym mężem aktorki. Podczas studiów zafascynowała się starszym od niej filozofem Andrzejem Kasią, którego żoną była przez 10 lat.
Cembrzyńska przerwała studia filozoficzne po drugim semestrze, aby zdawać do warszawskiej PWST, którą ukończyła w 1962 roku.
- Wyszłam za niego na czwartym roku studiów – zwierzyła się w jednym z wywiadów.- Imponował mi, przez nasz dom przewijali się wybitni ludzie - Leszek Kołakowski, Piotr Kuncewicz i wielu innych - dodała aktorka.
Kłopoty małżeńskie
Kłopoty w jej małżeństwie zaczęły się w momencie, kiedy aktorka zaczęła odnosić sukcesy. Cembrzyńska stała się znana przede wszystkim dzięki swym filmowym kreacjom – zagrała m.in. w „Rękopisie znalezionym w Saragossie” Hasa, „Salcie” Konwickiego czy „Jowicie” Morgensterna.
W 1965 roku w Opolu zrobiła furorę śpiewając z Bohdanem Łazuką przebój „O kochasiu, który odszedł w siną dal”. Mąż Cembrzyńskiej źle znosił jej sukcesy, nie panował nad emocjami. Pewnego dnia nie wytrzymała.
- Wyszłam z mieszkania, tak jak stałam - wspomina aktorka, wracając do przykrych wydarzeń sprzed lat.
Szczera i bezwarunkowa miłość
W 1980 roku Cembrzyńska zagrała w chyba najbardziej kultowym polskim filmie, czyli „Hydrozagadce” w reżyserii Andrzeja Kondratiuka.
Rok po premierze spotkali się ponownie. Po kilku godzinach spędzonych na tańcach i rozmowie podjęli decyzję – nigdy się nie rozstaną.
Połączyła ich szczera i bezwarunkowa miłość, silne uczucie, które nie często się zdarza. Filmowcy pobrali się i na początku lat 70. zamieszkali w Gzowie, wiosce położonej w dolinie Bugu i Narwi.
Zgrany duet
- Gdy spotykają się dwie tak silne i utalentowane osobowości - aktorka i reżyser - to z tego muszą powstawać rzeczy wielkie - powiedziała Barbara Rybałtowska, autorka książki "Iga sama i w duecie".
Małżeństwo zrobiło wiele filmów – on reżyserował, ona była jego muzą. Dzięki połączeniu ich talentu i wrażliwości powstało m.in. „Wrzeciono czasu”, „Gwiezdny pył” czy „Mleczna droga” – obrazy wielokrotnie nagradzane i chwalone przez krytyków.
Lekarze dawali mu 3 procent szans na przeżycie
Jednak do tej stworzonej przez nich Arkadii wkradły się troski. Najpierw u Kondratiuka zdiagnozowano nowotwór węzłów chłonnych. Walka o życie reżysera trwała kilka lat.
Kiedy wszystko wskazywało, że może być już tylko lepiej, w 2005 roku wydarzył się kolejny dramat.
Kondratiuk doznał wylewu krwi do mózgu, gdy jego żona wyszła na chwilę z psem na spacer. Kiedy Cembrzyńska wróciła, znalazła go nieprzytomnego na podłodze w łazience.
- Pani Igo, niech się pani nie martwi, nie damy panu Andrzejowi umrzeć - mówił szef izby przyjęć szpitala, do którego trafił nieprzytomny reżyser.
Planowali kolejny wspólny film
Dramatyczne wydarzenia jeszcze bardziej scementowały ich związek. Aktorka rzuciła wszystko i podjęła się żmudnej rehabilitacji męża. Chociaż nadal dużo pracuje, zajmuje się schorowanym ukochanym.
- Choroba przykuła go do łóżka, a moje życie zostało wywrócone o 180 stopni - artystka mówiła w 2011 roku w rozmowie z Na żywo.
Teraz Andrzej Kondratiuk czuje się już lepiej, jednak nie pokazuje się publicznie. Trzy lata temu pojawiła się informacja, że małżeństwo planuje nakręcić nowy film, a reżyser pisze scenariusz. Jednak do tej pory na zapowiedziach się skończyło.
Nie wiadomo, czy chore serce aktorki pozwoli małżeństwu na powrót do zarzuconych planów. Miejmy jednak nadzieję, że pani Iga szybko wyjdzie ze szpitala i będzie mogła zasłużenie odpoczywać u boku swojego męża. (mf/mn)