Juliette Lewis woli muzykę
Juliette Lewis cieszy się, że zdecydowała się na muzyczną karierę, bowiem pozostając tylko przy aktorstwie byłaby nieszczęśliwa.
- Muzyka jest znacznie bardziej osobista niż aktorstwo - wyjaśnia. - Jakieś 5 lat temu zastanawiałam się, czy warto, ale uznałam, że jeśli nie spróbuję, będę już zawsze nieszczęśliwa. Z wiekiem wiedziałam, że muszę doświadczyć czegoś więcej, że muszę wyjść ze swojej bezpiecznej strefy i zacząć robić to, co kocham.
06.12.2009 04:33
Aktorka, która zasłynęła rolami w filmach "Urodzeni mordercy", "Przylądek strachu" czy "Dziwne dni" rozpoczęła muzyczną karierę w 2004 roku z projektem Juliette and the Licks. Pod tą nazwą wydała trzy płyty, z których ostatnia to "Four on the Floor" z października 2006 roku. W sierpniu 2009 roku ukazał się krążek "Terra Incognita" sygnowany nazwiskiem gwiazdy.
Aktorski dorobek Juliette Lewis zamyka rola w reżyserskim debiucie Drew Barrymore, "Whip It!".