Keanu Reeves błagał o śmierć dla Johna Wicka. Ale jeszcze nie wiemy, czy wybłagał
Uwaga: spoiler! Finał filmu "John Wick 4" wydaje się jednoznaczny. Tytułowy mściciel umiera w blasku wschodzącego słońca na skutek ran odniesionych w pojedynku na pistolety z niewidomym samurajem. Śmierć Wicka została wpisana do scenariusza na życzenie samego Keanu Reevesa. Okazuje się jednak, że ten zgon może być ściemą.
Film "John Wick 4" trwa prawie trzy godziny i rzadko daje odetchnąć widzowi. Wręcz przytłacza kolejnymi, wydającymi się nie mieć końca sekwencjami walki z użyciem najprzeróżniejszych rekwizytów, nie tylko rąk i nóg. Keanu Reeves był wycieńczony na planie, zdecydowanie bardziej niż podczas kręcenia poprzednich części.
- Realizacja tych filmów jest męcząca i niszczy Keanu fizycznie i emocjonalnie. Na koniec zawsze powtarzał: "Nie mogę tego znowu robić", a my przyznawaliśmy mu rację. Facet był cieniem samego siebie, bo zawsze daje z siebie wszystko. Tym razem, przy okazji "czwórki", powiedział: "Na końcu chcę zostać zabity na amen". A my na to: "Wiesz co, zostawimy sobie furtkę otwartą tak na 10 proc. - opowiadał serwisowi Collider producent Basil Iwanyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W finale czwartej części widać nagrobek Johna Wicka. Może się jednak okazać, że jego śmierć została sfingowana. Teraz wszystko zależy od Reevesa i reżysera Chada Stahelskiego. Panowie mają się spotkać, aby zastanowić się, czy chcą kontynuacji sagi i jak ewentualnie ożywić głównego bohatera.
- Oni są jak Paul McCartney i John Lennon, a ja jestem Ringo. Zadzwonią do mnie i dadzą mi znać: "Dobra, robimy to, historia będzie taka i taka". I wtedy zaczniemy działać - stwierdził Iwanyk.
Nie wiadomo, czy John Wick powróci, ale nadzieja jest. Jak na razie Amazon Prime nakręcił miniserial "The Continental", który opowiada o tytułowym, znanym z oryginału, azylu dla płatnych zabójców w latach 70. Premiera 22 września br.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.