Kolejne rozstanie Jennifer Lopez

Ognista, latynoska piękność ma z pewnością niezły temperament, ale to nie on stał się powodem jej kolejnego rozstania.

Jennifer Lopez opuszcza swoją hollywoodzką agencję zaledwie po ośmiu miesiącach współpracy, ponieważ firma nie może już dłużej pracować z jej menedżerem.

Do października zeszłego roku artystkę reprezentowała firma ICM, a kilka tygodni po rozstaniu Lopez związała się z ENDEAVOR. Jak się jednak okazuje również tutaj gorąca latynoska nie zagrzeje długo miejsca, gdyż szefowie firmy nie chcą już dłużej współpracować z jej menedżerem Bennym Mediną.

W oświadczeniu wydanym przez firmę czytamy: „Endeavor rozstaje się z Jennifer Lopez. Jennifer jest niezwykle utalentowaną aktorką i dobrą przyjaciółką, życzymy jej wielu sukcesów. Jednak jako agencja nie jesteśmy w stanie dłużej współpracować z jej menedżerem Bennym Mediną. **Uważamy, że najlepiej dla Jennifer i Endeavor będzie, jeśli teraz się rozstaniemyUważamy, że najlepiej dla Jennifer i Endeavor będzie, jeśli teraz się rozstaniemy**”.

Efekt? J Lo też z Benny'm pracować dłużej nie będzie. Mimo, że Medina to główny twórca jej międzynarodowej kariery, Lopez odczuwała potrzebę „zmiany”, głosi oficjalne oświadczenie gwiazdy.

„Zmiana jest czymś dobrym, chociaż bywa trudna. Benny bardzo mi pomógł, zarówno zawodowo, jak i osobiście, za co gorąco mu dziękuję”, powiedziała aktorka.

„Te pięć lat, które spędziłem współpracując z Jennifer, to jeden z najbardziej twórczych i produktywnych okresów w moim życiu. Patrzę na nasze wspólne osiągnięcia z wielką dumą i satysfakcją”, odpowiedział Medina.

Odejście menadżera nie jest zaskoczeniem dla przyjaciół Jennifer – podobno jej narzeczony Ben Affleck dał jej wyraźnie do zrozumienia, że nie jest zadowolony ze sposobu, w jaki kreuje się jej wizerunek w mediach.