Kolejny cios dla fanów DC. Ben Affleck jednak nie nakręci "Batmana"
Ben Affleck zdecydował, że jednak nie stanie za kamerą nowego filmu o Batmanie.
31.01.2017 | aktual.: 31.01.2017 12:31
Choć jeszcze kilka tygodni temu gwiazdor zapewniał, że wyreżyseruje film o przygodach Bruce'a Wayne'a i jego mrocznego alter ego, teraz zmienił zdanie.
- Niektóre postaci zajmują szczególne miejsce w sercach milionów - uzasadnia swój wybór.* - Granie tej roli wymaga skupienia, pasji i najlepszej kreacji, jaką mogę zapewnić. Zrozumiałem, że nie mogę jednocześnie grać i kręcić, robiąc te rzeczy na wymaganym poziomie. Dlatego podjęliśmy ze studiem decyzję, że znajdę partnera, który będzie ze mną pracował przy tym potężnym dziele. Nadal jestem zaangażowany, nadal kręcimy, ale szukamy reżysera. *
Zobacz także
Wśród kandydatów wymieniani są Matt Ross ("Captain Fantastic") i Matt Reeves ("Wojna o planetę małp"). Czy sprawdzą się w tej roli? Czytając media społecznościowe można dojść do wniosku, że fani widzieliby na stołku reżysera każdego, aby tylko nie był to odsądzany od czci i wiary Zack Snyder (m.in. "Batman v Superman. Świt sprawiedliwości"). Decyzja Afflecka to kolejny cios dla miłośników wydawnictwa DC Comics, których kolejne, średnio udane ekranizacje nie rozpieszczają. Jego "Batman" był dotąd uważany za ostatnią deskę ratunku dla zewsząd krytykowanego Warner Bros. Zwłaszcza, że Affleck kilkukrotnie udodnił niebywały reżyserski talent.
Bena Afflecka w roli Batmana zobaczymy najpierw w "Justice League" wspomnianego Snydera. Amerykańską premierę wyznaczono na 17 listopada 2017 roku.