Kristen Stevart nago w filmie!
31.07.2012 | aktual.: 22.03.2017 16:28
O Kristen Stewart jest ostatnio bardzo głośno. Niedawno wyszedł na jaw głośny romans aktorki z żonatym reżyserem Rupertem Sandersem, przez który rozpadł się jej związek z bożyszczem nastolatek Robertem Pattinsonem. Teraz do sieci wyciekły kadry z najnowszego filmu Stewart, na których możemy zobaczyć 22-letnią aktorkę topless.
Czy rolą w „W drodze” próbuje zerwać ze stereotypem rozważnej i romantycznej Belli Swan ze „Zmierzchu”? Czy aktorka nie jest zbyt młoda, aby grać w tak odważnych scenach? Czy jesteśmy świadkami narodzin nowej czołowej skandalistki Hollywood? Spróbujmy odpowiedzieć na kilka z tych pytań.
Nie samym „Zmierzchem” Kristen żyje
Większości widzom Kristen Stewart kojarzy się jedynie z rolą Belli Swan z czterech, jak do tej pory, zekranizowanych części bestsellerowej powieści Stephenie Meyer z cyklu „Zmierzch” (amerykańska premiera piątej, ostatniej części filmu będzie miała miejsce 16 listopada tego roku). Tymczasem aktorka zadebiutowała na ekranie w wieku zaledwie 8 lat. Była to niewielka rólka w produkcji Disney Channel – „The Thirteenth Year”.
Zapewne wpływ na zainteresowanie Kristen telewizją miał fakt, że jej ojciec jest managerem i producentem telewizji Fox, natomiast matka pracuje jako scenarzystka (aktorka ma także dwóch braci: Camerona i adoptowanego Taylora).
Kariera młodziutkiej Stewart szybko nabrała tempa. Już w trzy lata po debiucie wystąpiła u boku Jodie Foster w kinowym hicie „Azyl”. Za swoją rolę została nominowana do nagrody Young Artist Award.
Młodziutka gwiazda
Po sukcesie „Azylu” Kristen Stewart stała się cenioną w Stanach dziecięcą aktorką. Szybko zaproponowano jej więc rolę w kolejnym thrillerze, „Cold Creek Manor”, w którym zagrała córkę Dennisa Quaida i Sharon Stone.
Praca na planach filmowych coraz częściej zaczęła kolidować z jej nauką. Rodzice Kristen podjęli więc decyzję o kontynuowaniu przez nią edukacji w trybie korespondencyjnym. W ten sposób ukończyła też ogólniak.
Zaczęła za to coraz częściej dostawać ciekawe i bardzo zróżnicowane propozycje filmowe. Spośród nich warto wymienić chociażby komedię przygodową dla młodzieży „Łapcie tę dziewczynę” czy dramat „Ucieczka w milczenie”, w którym Stewart wcieliła się w rolę zgwałconej 13-latki.
Wtedy też okazało się, że młoda aktorka jest w stanie przekonująco odegrać niemal każdą rolę.
Raz lepiej, raz gorzej
W 2005 roku Kristen zagrała w przygodowym filmie fanasy „Zathura – Kosmiczna przygoda”. I choć film zebrał niezłe recenzje, o roli Stewart krytycy nie wypowiadali się najcieplej, zarzucając jej brak wyrazu i drętwość.
Dwa lata później młoda aktorka zagrała nastolatkę Lucy Hardwicke w „W świecie kobiet”, dramacie romantycznym z udziałem Meg Ryan i Adama Brody’ego. Ta rola również zebrała mieszane recenzje.
Nadszedł rok 2008, a wraz z nim propozycja zagrania w najgłośniejszym (choć zdecydowanie nie najlepszym) filmie Stewart – w pierwszej części wampirzej sagi „Zmierzch”.
Ambitne kino niezależne i kasowe przeboje
Kiedy reżyserka „Zmierzchu” Catherine Hardwicke odwiedziła po raz pierwszy Stewart na nieformalnym przesłuchaniu do roli Belli, aktorka zauroczyła ją ponoć od pierwszego wejrzenia. Swój urok rzuciła także tak grającego u jej boku Roberta Pattinsona, ponieważ para zaczęła szybko pokazywać się razem także poza planem filmu.
Co ciekawe, zanim Stewart trafiła do „Zmierzchu”, zagrała w (mającym nieco później premierę) jednym ze swoich najlepszych filmów – „Krainie przygód” (Adventureland), niejednokrotnie porównywanym do znakomitego „Powrotu do Garden State”. Wcieliła się tu w rolę Emily "Em" Lewin, nastolatki nawiązującej romans z żonatym i dużo starszym od siebie mężczyzną. Jak się niedawno okazało, swoją filmową rolę Kristen odgrywała także w życiu…
Punk-rockowa lesbijka
Pomiędzy kolejnymi częściami „Zmierzchu” Kristen prowadziła szczęśliwe życie u boku Roberta Pattinsona i grała w coraz ciekawszych projektach.
Do nich z pewnością można zaliczyć główną rolę w filmie biograficznym o początkach kariery punk-rockowej piosenkarki Joan Jett. W „The Runaways: Prawdziwa historia” partnerowała jej inna dziecięca gwiazda kina, która zdążyła już dorosnąć – Dakota Fanning. Razem stworzyły nie tylko bardzo zgrany, ale również kipiący erotyzmem i wzajemnym przyciąganiem duet.
Striptizerka w nocnym klubie
W 2010 roku Kristen Stewart zagrała także w znakomitym, wzruszającym dramacie „Witamy u Rileyów”. Jest to historia Douga (James Gandolfini) i Lois Riley (Melissa Leo), którzy nie mogą pogodzić się z tragiczną śmiercią córki. Kiedy kryzys w ich małżeństwie sięga zenitu, Doug wyjeżdża i poznaje młodziutką striptizerkę, z którą się zaprzyjaźnia.
Choć Stewart zagrała w tym obrazie dziewczynę rozbierającą się za pieniądze w nocnych klubach, jej rola i tak była znacznie bardziej grzeczna niż ta, w której niebawem będziemy mogli ją oglądać…
Kristen rozebrała się do roli
Już 14 września na ekrany polskich kin wchodzi najnowszy obraz z Kristen Stewart – „W drodze”.
Jest to oparty na powieści Jacka Kerouac film drogi, opowiadający historię młodego pisarza Sala Paradise (Sam Riley), który w towarzystwie przyjaciela i nieobliczalnego włóczęgi Deana Moriarty’ego (Garrett Hedlund) oraz jego wyzwolonej dziewczyny Marylou (Kristen Stewart) rusza w szaleńczą wyprawę po Ameryce. Podróżują autostopem i jeżdżą kradzionymi samochodami, szukając przygód, narkotyków, alkoholu i wolnej miłości. Ich wędrówka jest spełnieniem marzenia całej generacji, wyzwaniem rzuconym obłudnej obyczajowości i nudzie.
Pisząc o znakomitych kreacjach aktorskich, nasza recenzentka Anna Tatarska zwraca także uwagę na rolę Kristen:
Stewart, która w „W drodze” pokazuje wyjątkowo sporo jak na hollywoodzkie standardy ciała, też wypada nieźle. Aktorka, z której często żartuje się, że ma tylko jeden wyraz twarzy, w rolę zmysłowej kobiety-dziecka Marylou włożyła więcej serca i energii niż zwykle. Opłaciło się!”
Jej prywatne życie runęło w gruzach
O ile Kristen Stewart między „Zmierzchami” gra w coraz ciekawszych produkcjach, a jej kariera rozwija się znakomicie, o tyle jej życie prywatne w ciągu ostatnich kilkunastu dni całkowicie legło w gruzach.
Przypomnijmy, że 22-letnia aktorka została przez paparazzich przyłapana w niedwuznacznej sytuacji z Ruperte Sandersem, 41-letnim reżyserem przeboju „Królewna Śnieżka i Łowca”. Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że w obrazie tym Kristen grała u boku… żony Sandersa, Liberty Ross.
Zdjęcia namiętnie przytulającej się i całującej pary (które możecie obejrzeć *tu*) szybko obiegły tabloidy, a kiedy okazało się, że podobnych fotosów – z restauracji, w parku, samochodzie – jest więcej, aktorka publicznie przyznała się do zdrady i błagała Pattinsona o wybaczenie.
Koniec wielkiego romansu
Wielu fanów hollywoodzkiej pary wciąż wierzy, że cała ta afera jest jedynie chwytem marketingowym, mającym rozpętać małą burzę przed planowaną na październik amerykańską premierą ostatniej części wampirzej serii – „Sagi Zmierzch: Przed świtem”. Jeśli jest inaczej, Stewart i Pattinsona czeka kilka naprawdę przykrych i trudnych tygodni wspólnego promowania obrazu, w którym razem zagrali.