Lindsay Lohan ucieka z Hollywood

Lindsay Lohan zapowiedziała, że opuści Hollywood, aby ostatecznie zerwać z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu.

Sensacją podzielił się ze światem ojciec aktorki, Michael Lohan, który niedawno spotkał się z córką po raz pierwszy od dwóch lat.

- Kiedy nareszcie stanęliśmy twarzą w twarz, przylgnęliśmy do siebie i przez pół godziny płakaliśmy - opowiada pan Lohan. - Lindsay powiedziała: "Tatusiu, robiłam wiele strasznych rzeczy i byłam uzależniona od narkotyków, ale uwierz mi, że nie chcę już do tego wracać. Nienawidzę Hollywood i nie chcę tam pracować. Potrzebuję przerwy i nowego miejsca, w którym mogłabym zamieszkać. Przestanę spotykać się z ludźmi, którzy wciągnęli mnie w to bagno".

Przypomnijmy, że aktorka przebywa obecnie w klinice odwykowej Cirque Lodge w stanie Utah.

14 września na polskie ekrany trafił thriller "Wiem, kto mnie zabił" z Lindsay Lohan w roli głównej. Artystka do niedawna planowała również nagranie kolejnej płyty.