Madonna staje w obronie adoptowanego syna
Madonna wdała się w sprzeczkę z pracowniczką ekipy filmowej jej męża.
Do incydentu doszło na planie obrazu "RocknRolla", kiedy jeden z członków ekipy zapytał koleżankę, jakie imię nosi adoptowany synek Madonny i Guya Ritchiego. W odpowiedzi usłyszał "mały farciarz". Nie czekając długo, piosenkarka doprowadziła do ostrej wymiany zdań z kobietą.
28.10.2007 03:15
- Madonna była zdumiona i zszokowana - twierdzi informator "The Daily Mirror". - Nie chce, aby ktokolwiek mówił w ten sposób o Davidzie. Te słowa bardzo ją zraniły i dała temu wyraz.
Przypomnijmy, że wokalistka i jej mąż Guy Ritchie przygarnęli pod swój dach Davida Bandę, malca z sierocińca w Malawi.
Piosenkarka pracuje obecnie przy realizacji fabularnego debiutu reżyserskiego "Filth And Wisdom". Dyskografię Amerykanki zamyka longplay "Confessions On A Dance Floor" z listopada 2005 roku.