Między nami bliźniakami
Pierwszy film na świecie, którego bohaterami były bliźniaki, powstał w Niemczech w 1950 roku, a oparty został na książce Ericha Kästnera, znanej u nas pod tytułem "Ania czy Mania". Film ten odniósł tak wielki sukces, że do tej pory doczekał się aż czterech nowych wersji, w tym trzech hollywoodzkich.
Zaś od lat 50. temat bliźniąt triumfalnie wkroczył na ekrany, zwykle w komediach, których tematem były na ogół zabawne pomyłki związane z podobieństwem rodzeństwa. Ciężko byłoby wymienić wszystkie tytuły oraz nazwiska znakomitych aktorów, którzy zagrali w filmach o bliźniaczych parach. Często zamiast oryginalnych bliźniaków występował jeden tylko aktor, będący jednocześnie sobą i swym bratem. Takie kreacje stworzyli m.in. Jean-Claude van Damme i Pierre Richard. Zaś absolutnym hitem okazał się film "Bliźniacy" z 1988 roku, kiedy to tytułową parę zagrali Arnold Schwarzenegger i Danny De Vito. Kto wie, czy nie będą oni prekursorami ery "bliźniaczego klonowania".
A teraz spójrzmy na ten temat z drugiej strony. Choć bliźnięta to jedynie 2 procent wśród wszystkich rodzących się dzieci, to hollywoodzkie gwiazdy filmowe z pewnością mają w tej dziedzinie bardzo mocną reprezentację. Dumnymi rodzicami bliźniaków-chłopców są: Mel Gibson, Robert De Niro, Cybill Shepherd i Jane Seymour. Zaś dziewczynkami może się poszczycić Michael J. Fox.
03.01.2000 01:00