Monica Bellucci zagrała niedawno kobietę lekkich obyczajów w brytyjskim thrillerze "Shoot'em Up" i nie sądzi, by było coś nieodpowiedniego w takim wyborze postaci.
Gwiazda jest bowiem zdania, że w głębi serca każda kobieta chciałaby choć przez chwilę znaleźć się w roli prostytutki. - Wszystkie interesujemy się naszymi ciemnymi stronami oraz tym, co dzieje się, kiedy gaśnie światło - stwierdziła Bellucci na łamach magazynu "Esquire". - Nam, kobietom, wydaje się, że prostytutki znają najlepiej ciemne strony męskiej natury.
Włoszka przyznała również, że lubi "ryzykowne" role. Uważa, że jako Europejka może przyjmować je bez problemów. - Lubię robić śmiałe rzeczy - tłumaczy. - Na naszym kontynencie możemy kręcić dziwne filmy z dziwnymi postaciami i uważa się nas za odważnych. Gdyby amerykańska aktorka zagrała to samo, zrujnowałoby to jej karierę.
Obraz "Shoot'em Up" trafi na ekrany polskich kin 11 listopada 2007 roku. Oprócz Moniki Bellucci wystąpili w nim Clive Owen i Paul Giamatti.