Można sprzedać wszystko?
Na produkcję filmu składa się wiele ważnych czynników, które przyczyniają się do jego późniejszego sukcesu. Głównym z nich są pieniądze. Wielokrotnie zdarzyło się, że produkcja z bardzo mizernym zapleczem finansowym np. „Blair witch project”, przyniosła niewiarygodne przychody. Bywa również, że wpompowane setki milionów nigdy się nie zwróciły.
Najlepszym przykładem jest nikomu znana komedia z rodzimego rynku, zatytułowana „Kup teraz” (dystrybutor Vision Film), która niedawno ukazała się na DVD.
Zastanawiacie się zapewne dlaczego przytoczyłem sprawę filmowych budżetów. Otóż dlatego, że według znalezionych przeze mnie informacji, na stworzenie tegoż filmu przeznaczono „kosmiczną” sumę 12 tysięcy złotych. Aż trudno uwierzyć, że ta kwota jest rzeczywista. Z pewnością nie jedna z hollywoodzkich gwiazd właśnie tyle dziennie wydaje na waciki. Cóż przepaść niewiarygodna, lecz nie oznacza to, że należy przez to skreślić powstały film. Sztuką jest robienie czegoś z niczego, a w tym przypadku filmowcom zabieg ten wyszedł nawet nienajgorzej.
Reżyserem, scenarzystą, producentem i aktorem „Kup teraz” jest przedstawiciel niezależnego kina polskiego Piotr Matwiejczyk. Współtworzył wiele krótko i pełnometrażowych produkcji, a dzięki założonej przez siebie wytwórni Muflon Pictures ma większą swobodę pracy. W najnowszym swym dziele zagrał u boku takich gwiazd jak Ewa Ziętek, Paweł Wawrzecki, Marcin Dorociński czy Mirosław Baka. Nazwiska te to najlepsi przedstawiciele rodzimego kina, którzy każdą zagraną przez siebie rolą, udowadniają swój profesjonalizm sceniczny.
Termin „kup teraz” większości wam jest znany i kojarzy się z największym na rynku portalem aukcyjnym. W filmie Matwiejczyka mamy do czynienia też z takim serwisem, jednak o nazwie AlleGrosz. Dwaj bracia, Piotr (Matwiejczyk) i Dawid (Antowiak) podczas mocno zakrapianej imprezy postanawiają wprowadzić pewne zmiany w obecnym życiu. Wystawiają na sprzedaż swoje obecne partnerki, które nie spełniają ich oczekiwań.
Jedna jest zbyt ostra, (nazywana Suką), a druga za delikatna i pozwala swojemu mężczyźnie na wszystko. Czas na zmiany, jednak sposób ich przeprowadzenia okazał się nadto wyrafinowany. Następnego dnia, kiedy panowie trzeźwieją, zdają sobie sprawę z… powagi alkoholowych wybryków. Będę musieli wyprostować zaistniałą sytuację, jednak nie będzie to takie proste, gdyż ich oferty zyskały dużą popularność użytkowników AlleGrosz.
Podobno w Internecie można kupić wszystko. Pamiętam jak jeden z użytkowników oferował świeże, górskie powietrze zamknięte w słoiku, a inny kupę w worku. Liczba takich dziwactw jest spora, a handel przedstawiony w filmie, wielokrotnie powtórzył się w rzeczywistym świecie. Na szczęście aukcje szybko zostają zablokowane, gdyż obrót żywym towarem jest nadzwyczaj ostro karany.
Wracając jednak do „Kup teraz”, jest to jedna z tych niekomercyjnych produkcji polskich, o których mało się mówi, a zasługują na uwagę. Historia została ciekawie przedstawiona, a dzięki oryginalności tematyki wciąga. Dialogi uszyte na odpowiedni wymiar, dodają zabawnego akcentu. Sceny nie są niepotrzebnie przeciągane, a każda kolejna wynika z poprzedniej, co daje przejrzysty widok całej akcji. Wyjadacze polskiego kina są fenomenalni, a postać grana przez Pawła Wawrzeckiego powala na kolana.
Nadanie opowieści morału, który idealnie odnosi się do współczesnego człowieka, gubiącego granicę pomiędzy światem wirtualnym o prawdziwym, stawia „Kup teraz” w bardzo dobrym świetle. Obraz Matwiejczyka udowadnia, że nawet za niewielką cenę, w tym przypadku budżet, można zrobić coś niebanalnego i pomysłowego. Film ma niepowtarzalny urok i swoisty klimat.
Według mnie jest to obowiązkowa lektura każdego internetowego sklepikarza, w świecie którego wszystko jest dozwolone, jednak konsekwencje mogą być druzgocące i prawie niemożliwe do ogarnięcia. Miejcie się na baczności i uczcie się na błędach głównych bohaterów.