Najlepsze filmy westerny 2018

"Hostiles" to jeden z najlepszych filmów westernów 2018 roku, w którym główną rolę zagrał Christian Bale.

Jest rok 1892, czyli prawie dwadzieścia lat po walkach plemion indiańskich (Apaczów, Komanczów, Czejenów). Kapitan Joseph J. Blocker zgadza się przewieźć wodza Czejenów, "Żółtego Jastrzębia", przez niebezpieczne tereny Ameryki Północnej. W podróży towarzyszy im wdowa Rosalie Quaid. Razem będą musieli bronić się przed niebezpieczeństwem, w tym Komanczami żądnymi krwi.

Western "Hostiles" to piękny film, który zachwyca ujęciami krajobrazów. W rolach głównych wystąpili Chrisitan Bale, Rosamund Pike i Wes Studi.

Chcielibyście być towarzyszami podróży Roberta Pattinsona?

Samuel Alabaster podróżuje przez Amerykę, aby poślubić miłość swojego życia Penelope. Zanim jednak osiągnie pełnię szczęścia, będzie musiał pokonać wiele przeciwności losu. Kompanem Samuela w trakcie wyprawy jest często sięgający po butelkę Parson Henry.

Nathan i David Zellmar wracają filmem "Damsel" do korzeni klasycznego westernu, w którym granica między dobrym i złym postępowaniem jest bardzo cienka.

Ukochaną Roberta Pattinsona gra Mia Wasikowska.

"The rider" to piękny film wyreżyserowany przez Chloe Zao.

Reżyserka Chloe Zao do swojej najnowszej produkcji "The rider" nie zaangażowała znanych aktorów. Wybrała osoby, które na co dzień mają niewiele wspólnego z pracą kamery. Czy ten zabieg się powiódł? Zdecydowanie tak!

"The rider" to przepiękny film o tym, co oznacza bycie mężczyzną oraz o przeszłości, która ma niezwykły wpływ na teraźniejszość i przyszłość postaci.

Głównym bohaterem filmu jest Brady Blackburn, który po ciężkim wypadku próbuje się zmierzyć z trudną rzeczywistością.

Tym razem w westernie zobaczymy Jessicę Chastain.

Jest rok 1890. Catherine Weldon to uznana portrecistka, która podróżuje do Dakoty, aby namalować obraz Indianina, "Siedzącego Byka". W tle personalnej historii rozgrywają się walki o prawa do ziemi.

Główną rolę w filmie "Woman walks ahead" otrzymała utalentowana aktorka Jessica Chastain.

Poza nią w filmie zobaczymy Sama Rockwella, Louisę Krause czy Chaske Spencera.

"The Sisters brothers" to ekranizacja książki Patricka DeWitta.

Akcja filmu "The Sisters brothers" rozgrywa się w 1850 roku w Oregonie.

Eli Sisters i Charlie Sisters to dwaj bracia, którzy ścigają przez pustynię Hermanna Kermita Warma. W międzyczasie Eli zaczyna mieć wątpliwości co do celu wyprawy.

Western "The Sisters brothers" to świetny film w doborowej obsadzie. Na ekranie zobaczymy Johna C. Reilly'ego, Joaquina Phoenixa, Jake'a Gyllenhaala czy Riza Ahmeda.

Tego seansu nie wolno przegapić!

"Sweet country" jest opowieścią o rdzennych mieszkańcach Australii i ich relacjach z ranczerami.

Kiedy Aborygen Sam Kelly zabija w strzelaninie ranczera, musi uciekać z ciężarną żoną przez całą Australię przed tropicielami. Na ich czele stoi niebezpieczny dowódca, sierżant Fletcher.

"Sweet country" to australijska odpowiedź na amerykańskie westerny, który warto zobaczyć.

W jednej z ról pojawia się dawno niewidziany Sam Neill.

"Gone are the days" to nasza kolejna propozycja westernu.

Taylor Flynn był ścigany przez całe swoje życie. Kiedy czuje, że śmierć zbliża się do niego wielkimi krokami, postanawia odnaleźć dawno niewidzianą córkę, która została mu odebrana jako mała dziewczynka. Taylor boi się braku akceptacji z jej strony. Jak zakończy się ta historia?

Do niewątpliwych plusów seansu "Gone are the days" można zaliczyć klimat, który przypomina najlepsze westerny z lat 40., 50. i 60. XX wieku.

"Ballada o Busterze Scruggsie" to najnowszy film braci Coen, którzy stworzyli ciekawe historie. Akcja każdej z nich rozgrywa się na Dzikim Zachodzie.

Sześć połączonych ze sobą opowieści o ludziach, którzy żyli na Dzikim Zachodzie. Śmiech miesza się ze smutkiem w przedziwny sposób, jednak charakterystyczny rys braci Coen, Ethana i Joela jest niezwykle widoczny.

Nas przede wszystkim uwiodła pierwsza, druga oraz ostatnia opowieść. A jak będzie z widzami? Czy wam również spodoba się artystyczna wizja przedstawiona przez świetnych reżyserów i scenarzystów?

Film "Ballada o Busterze Scruggsie" to film niezwykle ciekawy, o którym trudno zapomnieć.

Reżyser, a zarazem aktor Scott Martin przedstawia swój drugi film "Big Kill" opowiadający o kowbojach, księżach i Dzikim Zachodzie.

Western "Big Kill" to historia o przeznaczeniu, przed którym nie da się uciec.

Piechur z Filadelfii, dwóch hazardzistów oraz szalony ksiądz spotykają się w mieście o nazwie Big Kill. Ich losy splatają się ze sobą w przedziwny sposób.

"Big Kill" to film, w którym wystąpili Danny Trejo, Jason Patric, Lou Diamond Phillips, Christoph Sanders oraz sam reżyser Scott Martin.

"Prospect" to nietypowy film na naszej liście najlepszych westernów z 2018 roku, który jest zaliczany do tego gatunku.

"Prospect" powstał na bazie krótkometrażówki z 2014 roku. Jej twórcy Zeek Earl i Chris Cardwell otrzymali od producentów zielone światło na nakręcenie filmu pełnometrażowego, który łączy różne gatunki – western, sci-fi, akcję oraz przygodę.

Fabuła jest prosta – ojciec i córka wyruszają na wyprawę, by eksplorować nieznany księżyć. W retrokombinezonach przemierzają planetę. Niestety, spotykają najeźdźców, więc będą musieli o siebie zawalczyć.

Dlaczego ten film sci-fi został zaklasyfikowany jako western? Przekonajcie się sami!