"Nie kłam, kochanie", jeśli miłość, to tylko w Krakowie

Najnowsza komedia Piotra Wereśniaka „Nie kłam kochanie” zadebiutuje na ekranach kin już 28 marca.

"Nie kłam, kochanie", jeśli miłość, to tylko w Krakowie
Źródło zdjęć: © AKPA

21.03.2008 15:40

Film opowiada historię niezwykłej relacji młodego i bogatego Marcina (Piotr Adamczyk) i Ani (Marta Żmuda Trzebiatowska) pięknej studentki architektury krajobrazu, która pielęgnuje rośliny na jego osiedlu. Marcin, człowiek sukcesu popada w tarapaty finansowe.

Jedynym ratunkiem dla niego może być jedynie spadek po bogatej cioci (Beata Tyszkiewicz). Jest jeden warunek. Marcin musi się ożenić.

Fałszywą narzeczoną będzie właśnie. Wspólnie jadą do Krakowa, by przedstawić ją Cioci. Właśnie w tym mieście ich zażyłość nabierze rumieńców. Autorem wyjątkowych zdjęć Krakowa jest Jarosław Żamojda.

„Ja odnalazłem swój Kraków w Warszawie! Tutaj się urodziłem, pochodzę z wielopokoleniowej, starej warszawskiej rodziny. Ale i tak taksówkarze ciągle pytają: ‘A na jak długo pan do nas przyjechał?’ Myślę, że Warszawa ma po prostu zły PR. Jak zaczniemy o stolicy mówić pięknie, to ona tego piękna nabierze" mói Piotr Adamczyk.

Kamienica, w której mieszkam, wciąż ma stary, przedwojenny klimat. Czuje się w niej wspólnotę. Niesamowity, lokalny patriotyzm. Mieszkają w niej ludzie ‘honorni’, z zasadami. Wszyscy – nawet ci, którzy bywają na bakier z prawem. Gdy widzą, że jest taka potrzeba, sami proponują pomoc. Bezinteresownie. Ostatnio ktoś spuścił mi z opony powietrze. A po chwili zagląda sąsiad i mówi: ‘Panie Piotrze, napompowałem!’. W takiej Warszawie może zakochać się nawet krakus. A warszawiak w Krakowie!"- dodaje aktor.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)