"Nie można traktować człowieka jako parę cycków". Zwolnił ją, bo nie chciała stanąć nago przed kamerą
- Dla mnie to jak policzek w twarz. Dla niego serial był przepustką do wielkiej kariery. Zrobił z niego gwiazdę. A co się stało ze mną? - mówi Raeden Greer o Corym Fukunadze, reżyserze nowego Bonda i "Detektywa".
Cary Fukunaga to reżyser najnowszego filmu o przygodach Jamesa Bonda - "Nie czas umierać". Promując film, udziela licznych wywiadów o tym, że chciał nadać franczyzie postępowego charakteru, odjąć z tej historii seksizm i maczyzm, którą punktuje tak wiele osób. Fukunaga przyznał nawet w jednej z rozmów, że James Bond Seana Connery'ego był gwałcicielem. - Nie możesz z dnia na dzień zmienić Bonda w inną osobę. Ale zdecydowanie możesz zmienić otaczający go świat i sposób, w jaki musi w nim funkcjonować - komentował.
Tymczasem w postępowość Fukunagi nie wierzy aktorka Raeden Greer ("Magic Mike XXL", "Intruz"). Zdradziła, że reżyser manipulował nią i próbował zmusić do rozbieranej sceny w hitowym "Detektywie". Gdy się nie zgodziła, zwolnił ją. Gorzko o tym opowiada.
Greer w rozmowie z "Daily Beast" opowiedziała o tym, jak jako 24-letnia, niedoświadczona jeszcze aktorka dostała pracę przy serialu "Detektyw" dla HBO. Rolę przyjęła z klauzulą, że nie będzie uczestniczyła w rozbieranych scenach. Po przeczytaniu scenariusza okazało się, że inne aktorki będą występować nago lub topless w niektórych scenach, więc dodatkowo upewniała się u swoich agentów i reżyserów castingu, że ona takich scen nie będzie miała.
- Zapewniali mnie, że skoro nikt nigdzie o tym nie wspomina, to takich scen nie będzie. Nie było żadnych aneksów do umowy, żadnych negocjacji kontraktu. Powiedzieli mi, że to się nie wydarzy, więc mam przestać pytać o sceny nagości, bo zaczynam brzmieć jak amatorka - relacjonuje.
I przestała dopytywać. Gdy jednak pojawiła się na planie, pierwsze to zobaczyła, to przygotowany dla niej kusy strój, który odsłaniał praktycznie całe ciało. Reżyser miał powiedzieć jej: "Wszyscy tu występują topless. Wszystkie kobiety. Twoja postać jest striptizerką, więc ty też musisz".
Greer mówi, że Fukunaga próbował ją zmanipulować, by zmieniła zdanie co do scen nagości. - Próbował mnie przekonać, że to nic takiego, że to będzie ze smakiem, że to nie jest bardzo znaczące. Ale skoro nie było to znaczące, to dlaczego tak się upierał, bym była nago? - wspomina.
Po kilku godzinach w jej kamperze pojawił się producent i oznajmił, że znaleźli inną osobę, która zagra jej rolę. Greer została zwolniona.
- To było przygnębiające. Nie można traktować człowieka jak parę cycków - komentuje. - A teraz Cary chodzi wszędzie i opowiada o swoich silnych kobiecych postaciach. Dla mnie to jak policzek w twarz. Dla niego serial był przepustką do wielkiej kariery. Zrobił z niego gwiazdę. A co się stało ze mną? Tym się nikt nie przejmuje - dodaje.
Podkreśla, że Fukunaga powinien wstydzić się tego, jak traktuje aktorki.