Aktor, który wcielił się ostatnio w postać wojennego weterana-rasisty w filmie "Gran Torino", nie boi się kontrowersyjnych ról.
- Lubię być politycznie niepoprawny - oświadczył Eastwood. - Poprawność jest nudna. Cały czas spotykam ludzi, którzy boją się wyrażać własne myśli. To naprawdę nudne.