Trwa ładowanie...
d3urkj0
04-12-2006 18:08

Obroża z GPRS-em, czyli jak rozłożyć dobry film

d3urkj0
d3urkj0

Nie będę ukrywał, że „Firewall” nie spełnił moich oczekiwań w gatunku, jakim jest thriller lub dramat. Zbyt szybko coś, co zapowiadało się, jako interesujący film akcji przeistoczyło się w farsę z ckliwym, pozbawionym wdzięku finałem.

Film, w którym tak naprawdę trudno znaleźć coś na „plus”, gdyż z każdą, kolejną sceną wychodzą na wierzch niedociągnięcia w scenariuszu. Następstwem tego jest nagły spadek zainteresowania losami filmowych postaci. Niestety, wkomponowanie psa do tej opowieści nie przysłużyło się filmowi „Firewall” i nawet obroża z GPRS-em mu nie pomogła.

Od tego momentu wszystko zaczęło się sypać. Przykre to tym bardziej, gdyż początek filmu zapowiadał naprawdę ciekawą fabułę i z dużym zainteresowaniem zastanawiałem się, jak zostaną rozegrane losy pewnego siebie szefa ochrony banku, szczęśliwego męża i ojca, na którego drodze stanęła grupa złych i przebiegłych ludzi. Gra toczy się o najwyższą stawkę – życie jego bliskich.

Brakuje również słów uznania dla Harrisona Forda, który wcielił się w postać Jacka Stanfielda. Nie jest to aktor, jakiego znamy, cenimy i lubimy. I nie jest to rola, która przekonuje, która zmusza do współczucia… Powierzchowna, bez polotu oddająca wszystko to, z czym zmaga się bohater. Zbyt mało w niej agresji, lwiego pazura, zbyt mało przekonania, że gra idzie o bardzo wysoką stawkę.

d3urkj0

Wspominany już pies, wierny przyjaciel rodziny, wprowadza niepotrzebnie wątek komediowy, który tu, w tego typu filmie zupełnie jest nie na miejscu. A może miał być to sposób na rozładowanie napięcia, którego, co ciekawe w tym filmie nie ma. Przez chwilę buduje się, podnosi, by nagle, ni stąd ni zowąd rozpłynąć się w powietrzu.

Staram się bardzo znaleźć coś w tym filmie dobrego, ciekawego, pozytywnego. Próbuję znaleźć, choć jeden element, który obroniłby, „Firewall”, lecz im dłużej o tym myślę, tym dalej jestem w mych rozważaniach nad pozytywnymi aspektami tego filmu. A skoro ich nie ma trudno zachęcić do poznania tego filmu i zmierzenia się z nim.

Wszystko to sprawia, iż nie pozostaje mi nic innego, niż odradzić poznanie tego filmu, zaoszczędzając i wybierając inny, bardziej interesujący, ciekawszy obraz w repertuarze. „Firewall” poległ w zmaganiach o miano godnego uwagi thrillera, kończąc jako, kino familijne z odrobiną brutalności w tle.

d3urkj0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3urkj0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj