Ocenzurowali "Avatara". Na pół roku przed premierą filmu
Jak zawsze bardzo spostrzegawczy i dociekliwy serwis The Wrap poinformował, że w amerykańskich kinach doszło do ciekawej sytuacji. Otóż przed seansami animacji Pixara "Buzz Astral" dokonano przynajmniej jednej zmiany w wyświetlanym przed filmem zwiastunie drugiej części "Avatara".
Przypomnijmy, że zwiastun filmu "Avatar: Istota wody" miał premierę na początku maja. W internecie wzbudził ogromne zainteresowanie. W ciągu pierwszych 24 godzin został obejrzany przez rekordową liczbę widzów. Na całym świecie materiał filmowy osiągnął 148,6 mln wyświetleń. Jak podała wytwórnia Disneya, zwiastun drugiej części "Avatara" cieszył się dużo większą popularnością niż wszystkie najnowsze "Gwiezdne wojny", a także ostatnie produkcje Marvela.
Przed internetową premierą trailer filmu Jamesa Camerona był wyświetlany w kinach, przed seansami "Doktora Strange w multiwersum obłędu". Zwiastun kinowy oraz przeznaczony do internetu były takie same. Zmiany w materiale filmowym zostały wprowadzone dopiero w wersji, którą amerykańscy widzowie mogą oglądać przez animację "Buzz Astral".
Szefowie Disneya doszli do wniosku, że przed produkcją adresowaną do młodych widzów, nie wypada, aby główny bohater filmu trzymał w ręce karabin. Co wydaje się dość kuriozalne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że główna postać animacji Pixara przez cały niemal film strzela z broni laserowej. Tak czy inaczej, karabin musiał zniknąć. W jego miejscu w zwiastunie "Avatara" przed "Buzzem Astralem" pojawia się włócznia. Cóż, biała broń jest najwyraźniej bardziej szlachetna, choć po jej użyciu też sączy się z ciała czerwona krew.
"Avatar: Istota wody" ma się pojawić w kinach 16 grudnia 2022 r. Wszystko więc wskazuje na to, że miłośnicy X muzy w końcu doczekają się filmu Jamesa Camerona. Przeglądając stare wiadomości z internetu można natrafić na informację, że pierwotnie data premiery drugiej części "Avatara" zaplanowana była na grudzień 2014 r. Jednak do tego czasu Cameronowi nie udało się nawet rozpocząć zdjęć. Prace nad scenariuszem, opracowywanie nowych technologii, etap przygotowawczy trwał jeszcze kilka kolejnych lat. Zdjęcia ruszyły dopiero 25 września 2017 r. Wówczas Cameron zapowiedział, że film pojawi się w kinach w pod koniec 2020 r. Do premiery jednak nie doszło. Na przeszkodzie stanęła tym razem pandemia koronawirusa.
W okresie pandemii premiera tak kosztownego projektu, jak "Avatar: Istota wody" zakończyłaby się dla jego producentów koszmarną, finansową klęską. Na razie nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, ile kosztował długo oczekiwany film Camerona. Serwis Deadline twierdzi, że budżet kontynuacji hitu z 2009 r. sięgnął miliarda dolarów. Nie jest jednak jasne, czy te pieniądze zostały wydane na realizację 2 i 3 części, które były kręcone jednocześnie, czy też na cały projekt obejmujący jeszcze dwa kolejne filmy. Tak czy inaczej, "Avatar: Istota wody" stał się najdroższą filmową produkcję w historii kina.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.