Olivia de Havilland nie żyje. Zagrała w kultowym filmie
Według zagranicznych mediów Olivia de Havilland zmarła w swoim domu w Paryżu. Dwukrotna zdobywczyni Oscara i gwiazda "Przeminęło z wiatrem" miała 104 lata.
Olivia de Havilland 1 lipca świętowała 104. urodziny. Nieco ponad trzy tygodnie później aktorka zmarła w swojej paryskiej rezydencji z przyczyn naturalnych, podczas snu. Była ostatnią żyjącą gwiazdą kultowej produkcji - "Przeminęło z wiatrem". Zagraniczne media, w tym BBC czy People, podają, że pogrzeb będzie kameralną uroczystością tylko dla rodziny i bliskich. Msza pożegnalna odbędzie się w Katedrze Amerykańskiej w Paryżu.
Olivia de Havilland urodziła się w 1916 r. w Japonii. Ostatnie lata życia spędziła w Paryżu. Zdobyła dwa Oscary za role w filmach "Dziedziczka" i "Najtrwalsza miłość". Ale najbardziej kojarzona jest z postacią Melanie Hamilton Wilkes z produkcji "Przeminęło z wiatrem".
O aktorce było głośno nie tylko ze względu na jej wybitne osiągnięcia, ale też konflikt z siostrą Joan Fontaine. Spór był tak silny, że w 1941 r. Joan publicznie odrzuciła gratulacje od Olivii, gdy stało się jasne, że wygrała Oscara. Sytuacja powtórzyła się w 1947 r., kiedy to Olivia zgarnęła statuetkę.
Wówczas to Joan chciała pogratulować siostrze, co stało się niemożliwe, ponieważ Olivia odepchnęła ją i nie przyjęła gratulacji. Konflikt między siostrami trwał aż do śmierci Joan Fontaine w 2013 r.
W 2007 r. Olivia de Havilland wytoczyła proces sądowy studiu Warner Bros za bezprawne przedłużanie kontraktu i blokowanie rozwoju kariery. Sprawę wygrała. Od jej zwycięstwa powstał precedens w prawie amerykańskim zwany "prawem Havilland".
Leslie Howard Actor Gone With The Wind Ashley Returns 1939
Havilland była mężatką i to dwukrotną. Pierwszy związek (z Marcusem Goodrichem) rozpadł się w latach 50., a jego owocem był syn Benjamin. Mężczyzna zmarł w 1991 r. Miał tylko 42 lata.
Drugie dziecko Olivii, córka Gisele, przyszło na świat w 1956 r. Ojcem był kolejny partner aktorki - Pierre Galante. Kiedy dziewczynka miała 6 lat, jej rodzice zdecydowali o życiu w separacji. Oznaczało to jednak mieszkanie pod jednym dachem. A wszystko po to, by wspólnie wychować Gisele. Do rozwodu doszło dopiero w 1979 r., kiedy córka gwiazdy była już dorosła.
Byli partnerzy pozostali przyjaciółmi. Gdy Pierre zachorował na nowotwór, Olivia opiekowała się eks-mężem aż do jego śmierci. Sama odeszła 22 lata później.