Orły 2024. Aktorzy walczą o tantiemy z internetu. Kilka słów na plakacie mówi wszystko

Rozdanie Polskich Nagród Filmowych Orły 2024 zbliża się wielkimi krokami. Ceremonia odbędzie się już w poniedziałek 4 marca. Kilka dni przed uroczystą galą, 29 lutego, odbyło się ogłoszenie laureata w kategorii Nagroda za Osiągnięcia Życia oraz spotkanie z pozostałymi nominowanymi artystami. Na wydarzeniu nie zabrakło znanych twarzy: Magdaleny Cieleckiej, Sandry Drzymalskiej, Katarzyny Herman, Mai Ostaszewskiej, Leny Góry, Kamili Urzędowskiej, Roberta Więckiewicza, Marty Nieradkiewicz, Michała Kwiecińskiego czy Tomasza Włosoka.

Podczas spotkania wyjawiono, że Orzeł za Osiągnięcia Życia trafi do Agnieszki Holland. Artyści okazali też wsparcie kolegom walczącym o tantiemy z internetu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Andrzej Pągowski, jak co roku, stworzył plakat kolejnej edycji wydarzenia. W nocy przed spotkaniem z nominowanymi wykonał specjalną grafikę.

- Strasznie się cieszę, że jestem częścią tego środowiska. Moja przygoda z filmem trwała i trwa. I faktycznie, zawsze pracuję w nocy, w ostatnim terminie. (...) Do historii przechodzą różne sytuacje, przechodzą słowa, przechodzą wydarzenia, ale i przechodzą obrazy. Pamiętamy wiele wydarzeń z historii Polski, które utrwaliły się poprzez znaki graficzne, plakaty, dzieła twórców. To twórcy dokumentują historię, przenoszą do naszej wyobraźni wydarzenia, które gdzieś tam w nas zostają - zaczął Pągowski.

Później opowiedział co nieco o samym plakacie, który ma nawiązywać o ostatnich dyskusji o wynagradzaniu twórców tantiemami za odtwarzanie ich dzieł w internecie. Grafika przedstawia dłoń z wyciągniętymi palcami tworzącymi znak wolności, jest też taśma filmowa i serce oraz hasło "Nie ma wolności bez twórczości".

- Sytuacja się zmieniła, ja się wychowałem na kinie, do którego się chodziło, zmieniło się wszystko - dodał. Hasło i serce na plakacie to odwołanie do Piotra Skrzyneckiego z Piwnicy pod Baranami, który mówił "kochajmy artystów". Pągowski wspomniał też o politykach: - Rządzący, politycy, publiczność - kochajcie artystów - rzucił ze sceny.

Dariusz Jabłoński dodał: - Wychodzimy z takiego czasu, kiedy Pegaz przestał być inspiracją dla artystów, symbolem mocy i piękna, a stał się symbolem czegoś okropnego i ludzkiej krzywdy. Musimy, tym bardziej teraz, pamiętać o twórczości, kulturze, ponieważ to, co się wydarzyło w naszym kraju, nastąpiło po ośmiu latach, gdzie kultura i edukacja nie były odpowiednio docenianie. Bardzo głęboko wierzę, że pan premier Donald Tusk po latach spędzonych w Europie na najwyższych stanowiskach, pan minister Sienkiewicz i wszyscy, którzy z nimi pracują, tak samo jak Sejm i Senat, będą partnerami dla Polskiej Akademii Filmowej. Reformy są potrzebne po to, żebyśmy nigdy więcej nie stanęli w takim napięciu i w takim zagrożeniu, realizując swoje filmy, żeby żaden z twórców nie był pod takim niedemokratycznym ciśnieniem. Z tym symbolem ruszamy do rządu. Wierzę, że nasz rząd jest rządem mądrym, usiądziemy razem i będziemy rozmawiać.

Nawiązał też do strajku rolników. - My nie zablokujemy miasta, my tego zboża po prostu nie stworzymy, jeżeli nie będziemy mieli wolności i okoliczności, które nam pomogą. Tantiemy z internetu są jednym z tych elementów, jedną z kluczowych spraw.

Zapowiedział pracę "nad głębokimi reformami, które mają złamać wiele politycznych interesów".

29 lutego minister Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił na konferencji prasowej, że w projekcie nowelizacji prawa autorskiego pojawi się zapis uprawniający twórców do pobierania tantiem za odtworzenie ich dzieł w internecie.

- Implementujemy prawo dotyczące korzystania z tantiem w internecie i wpisujemy do tej ustawy dla twórców i wykonawców audio-wideo oraz dla wykonawców utworów muzycznych prawo do pobierania tantiem wynikających z odtwarzania ich dzieł w internecie - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, zaznaczając przy okazji, że do uregulowania tej kwestii od dawna zobowiązywało Polskę unijne prawodawstwo.

Mateusz Banasiuk brał udział w spotkaniu z ministrem.

- Czujemy, że polityka się zmieniła, że nie tylko zniknęły barierki z Sejmu, ale że też zostaliśmy zaproszeni do dialogu, że ministerstwo rozmawia z nami, artystkami, bo o to chodzi, żeby ministerstwo nas wspierało, dbało o nasze prawa - podsumował.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: