Paris Hilton obiecuje łzy, kłótnie i skoki ze spadochronem

Paris Hilton obiecuje, że jej nowy reality show, "The World According to Paris", będzie jak najbardziej prawdziwy.

Od jesieni zeszłego roku kamery towarzyszą Hilton od rana do nocy.

- Panowie z kamerami przychodzą już o 7 rano i czasami na nich krzyczę, bo nie mogę się wyspać - żali się gwiazda. - Wychodzą z domu dopiero wtedy, gdy kładę się wieczorem do łóżka. Fani wreszcie zobaczą, jaka jestem naprawdę i jak żyję. W "Prostym życiu" odgrywałam postać, którą sobie na początku wymyśliłam. Nie wiedziałam, że ten program będzie miał aż pięć sezonów, więc musiałam udawać przez ten cały czas. "The World According to Paris" to zupełnie inny show. Zobaczycie na przykład, jak skaczę ze spadochronem. Zrobiłam to już trzeci raz w życiu, bo jestem nieustraszona. Nie ma piękniejszego uczucia, niż skok z samolotu. W programie będzie dużo śmiechu, łez, krzyków, kłótni i wszystkiego innego. Pojawi się też kilku ciekawych gości. Zdradzę przy okazji, że kamery zarejestrowały kilka prywatnych rozmów, które w zasadzie nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Program "The World According to Paris" wyemituje stacja Oxygen.

Na muzycznym koncie Hilton ma jeden longplay, "Paris" z 2006 roku. Ostatni film celebrytki to "Repo! The Genetic Opera".