Paris Hilton przez seks nie może być księżną Dianą

Najwyraźniej amatorskie wideo z 2003 roku z artystką w objęciach Ricka Salomona na tyle nadszarpnęło jej reputację, że Paris nie ma już szans na zostanie blondwłosą ikoną XXI wieku. Inna sprawa, że to dzięki temu nagraniu - "One Night In Paris" - dziedziczka stała
się znana na całym świecie.

- Kiedym o tym usłyszałam, pomyślałam od razu, że to musi być sobowtór i ktoś sobie ze mnie żartuje - zdradziła Hilton. - Ale parę godzin później to wideo było już w całym internecie. Najbardziej intymna rzecz, jaką człowiek może robić, a wszyscy to oglądają i się ze mnie śmieją. Nie tego chciałam jako mała dziewczynka. Nie tak sobie zaplanowałam. Zawsze chciałam być taka jak księżna Diana i inne kobiety z klasą, ale już nigdy mi się to nie uda.

W listopadzie 2008 roku amerykańscy widzowie mogli podziwiać Paris Hilton w obrazie "Repo! The Genetic Opera". Jej jedyne fonograficzne dokonanie to album "Paris" z sierpnia 2006 roku.