Tak wygląda Polska? Numer jeden Netfliksa zmieszany z błotem

"Stowarzyszenie umarłych poetów" to na pewno nie jest. Do "Młodych gniewnych" też daleko brakuje. Problem z polskimi filmami o młodzieży polega zazwyczaj na tym, że oglądamy w nich jedynie mocno stereotypowe wyobrażenie o młodzieży. Młodzi ludzie nie poznają tam siebie. W filmie "Piepr*yć Mickiewicza" bliski prawdy jest co najwyżej jego tytuł.

"Piepr*yć Mickiewicza”
"Piepr*yć Mickiewicza”
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Nauczyciel po przejściach wykorzystuje niekonwencjonalne metody, by okiełznać nieposłuszną klasę. Zapalony entuzjasta, który dzięki swojej pasji i szczerości buduje wyjątkową relację z uczniami. Znamy takie opowieści z historii kina. Pomysł twórców "Piepr*yć Mickiewicza" był prosty. Przełożyć je na polskie realia, ale właśnie polskich realiów, żadnych realiów, w filmie Sary Bustamante-Drozdek nie odnajdziemy.

"’Pieprzyć Mickiewicza’ to taka dziwna fantazja - odklejona od rzeczywistości wizja współczesnej szkoły i młodych ludzi. Naprawdę nie trzeba być licealistą, by zrozumieć, że młodzi ludzie wcale nie nadużywają słów z rankingu 'Młodzieżowego Słowa Roku' (będącego raczej rankingiem boomerstwa), nie jeżdżą masowo na deskach, nie krzyczą 'juhu' zamiast 'kur*a'" – napisał Michał Jarecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piep*zyć Mickiewicza - oficjalny zwiastun

Nie ma się więc co dziwić, że gdy "Piepr*yć Mickiewicza" w styczniu tego roku trafił do kin, nie podbił młodzieżowej widowni. Podczas premierowego weekendu zgromadził na dużym ekranie niespełna 30 tys. osób. Okazał się dużo mniejszą atrakcją dla widzów niż "odgrzany" po 25 latach "Fuks 2" (na starcie 85 tys. sprzedanych biletów).

Przebój na VOD

W internecie można jednak spotkać sporo niezłych, a przynajmniej niejednoznaczniejących opinii na temat filmu Sary Bustamante-Drozdek. "Jest tak zły, że aż prawie dobry. Sam w sobie ma sporo młodzieńczej energii, dzięki której można go nawet polubić. Jest też całkiem dobrze zagrany" – napisał jeden z internautów. W nauczyciela, który konfrontuje się z klasą szkolnych outsiderów, wcielił się jeden z najlepszych aktorów młodego pokolenia, Dawid Ogrodnik.

"Piepr*yć Mickiewicza" nie odniósł sukcesu w kinach, ale bardzo dobrze radzi sobie na platformie streamingowej. Od 5 kwietnia polska produkcja jest liderem listy przebojów Netfliksa w naszym kraju. W kinach najwyżej sklasyfikowana była na 6. miejscu.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
polski box officedawid ogrodnikAdam Mickiewicz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)