Przyznawane przez Polską Akademię Filmową Orły to rodzimy odpowiednik amerykańskich Oscarów. O obu nagrodach decyduje bowiem fachowe jury, związane z branżą filmową. Słowem, jest to nagroda wręczana profesjonalistom przez profesjonalistów.
href="http://film.wp.pl/polskie-oscary-rozdane-6025903604163201g">ZOBACZ, KTO W TYM ROKU OTRZYMAŁ NAJWAŻNIEJSZĄ W POLSCE NAGRODĘ FILMOWĄ >>>ZOBACZ, KTO W TYM ROKU OTRZYMAŁ NAJWAŻNIEJSZĄ W POLSCE NAGRODĘ FILMOWĄ >>>
Małgorzata Szumowska
W tym roku polscy akademicy za najlepszy film uznali 33 sceny z życia Małgorzaty Szumowskiej. Obraz ten nagrodzono również za muzykę i montaż.
Przypadła mu też w udziale, ceniona przez wszystkich twórców, Nagroda Publiczności.
Robert Więckiewicz, Małgorzata Szumowska
„Ta nagroda była dla mnie dużym zaskoczeniem. Sądziłam, że otrzyma ją raczej „Mała Moskwa”. Chciałabym, żeby polskie kino weszło do Europy. Było coraz bardziej międzynarodowe, zarówno pod względem produkcji, jak i tematów” – powiedziała Małgorzata Szumowska.
Elena Leszczyńska
Mała Moskwa Waldemara Krzystka, która triumfowała na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni, tu musiała zadowolić się pomniejszymi nagrodami – za dźwięk, kostiumy, scenografię, scenariusz i odkrycie roku dla aktorki Eleny Leszczyńskiej.
Jerzy Skolimowski
Jerzy Skolimowski otrzymał Orła za reżyserię Czterech nocy z Anną, a Adam Sikora za najlepsze zdjęcia do tegoż filmu.
Jadwiga Jankowska-Cieślak
Nagrody aktorskie rozłożyły się zaskakująco symetrycznie.
Dwie statuetki za główną rolę kobiecą i męską przypadły Rysie Michała Rosy, otrzymali je - Jadwiga Jankowska-Cieślak oraz Krzysztof Stroiński.
Danuta Szaflarska, Marcin Bosak
Natomiast dwie zwycięskie drugoplanowe role, żeńską i męską, wykreowali - Danuta Szaflarska i Robert Więckiewicz, aktorzy filmu Juliusza Machulskiego Ile waży koń trojański.
Tadeusz Kosarewicz
Najlepszym filmem europejskim okazał się Motyl i skafander Juliana Schnabla.
Nagroda za całokształt twórczości trafiła do wybitnego operatora, współtwórcy Polskiej Szkoły Filmowej, Jerzego Wójcika.
Laureaci
Gdyby istniała kategoria „prowadzenie gali”, statuetkę Orła powinni dostać aktorzy Teatru Montownia – Adam Krawczuk, Rafał Rutkowski i Maciej Wierzbicki.
Gala, którą poprowadzili w Teatrze Polskim, z pewnością na to zasługiwała. Dowcip, wdzięk i, nie pozbawiona ironii, klasa sama w sobie. Tak pracują ludzie z pasją.
Danuta Stenka
Uczestnicy jedenastej gali Orły 2009 zachwycali się Montownią.
„To, co widziałam było świetne. Koledzy, którzy przychodzili z widowni za kulisy, byli zachwyceni” – zachwalała Danuta Stenka.
Maja Ostaszewska
„Cudowni, dowcipni, jedno z najlepszych prowadzeń jakie kiedykolwiek widziałam. To, co dzieje się na Oskarach może się przy nich schować. Fenomenalni!” – wtórowała jej Maja Ostaszewska.
A nie były to opinie odosobnione. Na kryzys światowy i kłopoty – Montownia!