Protest na premierze filmu. Kazał widzom wstać i oddać w ciszy hołd

19 października odbyła się oficjalna premiera filmu "Bejbis", który przynajmniej tytułem nawiązuje do największego przeboju Andrzeja Saramonowicza "Lejdis". Podczas uroczystości reżyser filmu poprosił zgromadzonych o oddanie hołdu Piotrowi Szczęsnemu, który pięć lat temu dokonał aktu demonstracyjnego samospalenia.

Andrzej Saramonowicz na premierze filmu "Bejbis"
Andrzej Saramonowicz na premierze filmu "Bejbis"
Źródło zdjęć: © AKPA

20.10.2022 | aktual.: 20.10.2022 09:53

Uroczysta premiera filmu "Bejbis" odbyła się dokładnie w piątą rocznicę dramatycznego wydarzenia, które miało miejsce na warszawskim placu Defilad. 19 października 2017 roku pojawił się tam Piotr Szczęsny. Z głośnika puścił piosenkę "Kocham wolność" zespołu Chłopcy z Placu Broni, wokół siebie rozsypał ulotki ze swoim manifestem, przez megafon informował, że protestuje przeciwko łamaniu przez rząd wolności obywatelskich. Potem mężczyzna oblał się substancją łatwopalną i podpalił, wykrzykując: "Protestuję".

Do tego wydarzenia nawiązał Andrzej Saramonowicz podczas uroczystej premiery swojego filmu. Ze sceny poprosił wszystkich widzów, aby wstali i oddali w ciszy hołd Piotrowi Szczęsnemu, który podpalił się w proteście przeciwko PiS. Reżyser zwrócił uwagę, że ludzie uważają mężczyznę z placu Defilad za szaleńca. Saramonowicz uważa inaczej: "Jeśli był szalony, to my wszyscy jesteśmy szaleni" – powiedział ze sceny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na premierze filmu "Bejbis" nie mogło oczywiście zabraknąć aktorów grających główne role, czyli Marty Żmudy Trzebiatowskiej oraz Grzegorza Małeckiego. Na uroczystym pokazie pojawili się także m.in. Ola Kwaśniewska, Wiktor Zborowski, Zofia Zborowska, Olivier Janiak, Krzysztof Ibisz, Anna Lewandowska, Paweł Deląg, Agnieszka Holland, Ewa Telega, Paulina Gałązka.

Do szerokiej dystrybucji "Bejbis" ma trafić już w najbliższy piątek, 21 października. Zobaczymy, czy nawiąże popularnością do filmu "Lejdis", który w 2008 roku stał się największym hitem w polskich kinach. Film Andrzeja Saramonowicza obejrzało wówczas ponad 2,5 miliona widzów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" kłócimy się o skandaliczną "Blondynkę", znęcamy się nad ostatnim (daj Bóg!) filmem Patryka Vegi i zgrzytami zębami, wspominając makabryczne zbrodnie "Dahmera". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)