Quentin Tarantino o krok od dużego błędu
Sława ma swoje złe strony, jedną z nich są z pewnością wścibscy paparazzi. Jakiś czas temu przekonał się o tym amerykański mistrz kina Quentin Tarantino!
14.10.2008 13:43
Słynnego reżysera, który pracuje obecnie nad filmem "Inglorious Bastards" spotkała niemiła niespodzianka. Przy wyjściu z kawiarni gwiazdor natknął się na filmującego go fotoreportera. Obecność człowieka z kamerą natychmiast wytraciła gwiazdora z równowagi.
Wścibski kamerzysta nie tylko prowokował reżysera, ale wprost prosił się o "lanie". Pomimo niekrytego zdenerwowania Quentin Trantino ostatecznie zdołał zachować zimną krew.
Quentin Tarantino wykazał się mistrzowskim opanowaniem i nie dał paparazziemu dowodu dzięki, któremu ten w sądzie mógłby ubiegać się o odszkodowanie.