Shonka Dukureh nie żyje. Gwiazda filmu "Elvis" miała 44 lata
Zmarła Shonka Dukureh. O aktorce zrobiło się głośno, gdy wystąpiła w filmie "Elvis". W produkcji wcieliła się w postać Willie Mae "Big Mamy" Thornton. Miała 44 lata.
Jak informuje policja w Nashville, Shonka Dukureh została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu. Nieprzytomną artystkę jako pierwsze znalazło w sypialni jedno z jej dzieci. Przerażony maluch powiadomił sąsiada, a ten wezwał pomoc. Przybyłe na miejsce służby stwierdziły zgon kobiety. Do tej pory nie wiadomo jednak, co było przyczyną śmierci aktorki. Na miejscu nie znaleziono żadnych oznak popełnionego przestępstwa.
Shonka Dukureh urodziła się 3 września 1977 r. w Charlotte w Północnej Karolinie w Stanach Zjednoczonych. Zanim zadebiutowała w głośnym filmie Baza Luhrmanna "Elvis" (wcieliła się w rolę Willie Mae "Big Mamy" Thornton), pracowała jako nauczycielka i występowała na scenie, śpiewając utwory gospel i bluesa.
- Wdzięczność to to, czym żyję, bo moja babcia, mama, rodzina wymodelowała i zaszczepiła to we mnie. Dobre rzeczy nie są zagwarantowane, a kiedy spotykamy je, to wdzięczność jest jedną z tych rzeczy, które możemy wyrazić - mówiła w jednym z ostatnich wywiadów po sukcesie filmu "Elvis".
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.