Skandal z "Czarną Panterą" w tle. Pomysł banku oburzył Afroamerykanów

Harriet Tubman to legendarna abolicjonistka, afroamerykańska bohaterka wojny secesyjnej, zbiegła niewolnica, która w XIX w. pomogła setkom czarnoskórych uciec z niewoli. O jej niezwykłym życiu opowiada m.in. film "Harriet", nominowany w tym roku do dwóch Oscarów. A ostatnio wizerunek Tubman został umieszczony na karcie debetowej, co wywołało burzę w mediach społecznościowych.

OneUnited Bank zaprezentował limitowaną edycję karty debetowej z Harriet Tubman, na której afroamerykańska bohaterka trzyma skrzyżowane ręce na wysokości twarzy. Skąd taki gest? Zdaniem wielu ludzi komentujących na Twitterze Tubman naśladuje filmowego superbohatera Czarną Panterę, który w takim sam sposób okazywał miłość do fikcyjnej ojczyzny, Wakandy.

"Wakanda Forever!" (w wersji polskiej: "Wakanda w moim sercu!") to okrzyk połączony ze skrzyżowanymi rękami, który pojawił się w filmie "Czarna Pantera" i "Avengers: Infinity War".

Na Twitterze zawrzało, gdy teoria o Tubman okazującej miłość Wakandzie docierała do kolejnych użytkowników. Właściciele banku zostali ostro skrytykowani i w końcu zdecydowali się na odpowiedź. Ich zdaniem gest widoczny na karcie debetowej nie ma nic wspólnego z filmami Marvela, tylko… z językiem migowym.

"Harriet Tubman to ostateczny symbol miłości - miłości, która powoduje, że poświęcasz wszystko, w tym własne życie. Ten gest jest symbolem miłości w języku migowym. To tak ważne, że kochamy siebie" – oświadczył bank na Twitterze.

Takie tłumaczenie nie spotkało się z powszechnym zrozumieniem. Ludzie wytykają bankowi, że "miłość" w języku migowym pokazuje się skrzyżowanymi rękami na wysokości piersi, a Harriet ma je podniesione jak Czarna Pantera.