Stary, ale jary

To porzekadło idealnie pasuje do 75-letniego obecnie Tony'ego Curtisa, który - wydawałoby się - lata świetności ma już dawno za sobą. Bowiem szczyt jego kariery - czyli takie filmy jak "Pół żartem, pół serio" czy "Ucieczka w kajdanach", a do tego miano ideału męskiej urody - przypada zdecydowanie na koniec lat 50. O tym jednakże, że duch w starszym panu nie gaśnie, niech świadczą dwa fakty. Po pierwsze Tony wciąż wygląda znakomicie, co w dużej mierze jest oczywiście wynikiem szeregu operacji plastycznych, którym się poddał, ale wymowne jest to, że aktor wciąż walczy o zachowanie swej nieprzeciętnej urody. Drugi fakt jest jeszcze wymowniejszy - obecna żona Curtisa, trenerka koni Jill, ma... 28 lat.

Stary, ale jary

02.08.2000 02:00

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)