Stramowski o filmach Vegi. Nie oszczędził reżysera. Padły określenia "przaśne" i "niedociągnięte"

Piotr Stramowski ogólnopolską sławę zyskał dzięki filmom "Pitbull. Nowe porządki" i "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" Patryka Vegi. W jednym z nowych wywiadów został zapytany o kontrowersyjnego reżysera i jego produkcje. Padły określenia, które mogą zaskakiwać.

Piotr Stramowski otworzył się na temat Patryka Vegi
Piotr Stramowski otworzył się na temat Patryka Vegi
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Piotr Stramowski zagrał w wielu filmach Patrykach Vegi. Produkcje reżysera, w których wziął udział przystojny aktor, to m.in. "Pitbull. Niebezpieczne kobiety", "Botoks", "Kobiety mafii" czy "Pętla". Bez wątpienia m.in. właśnie dzięki dziełom kontrowersyjnego filmowca stał się jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce.

W najnowszym wywiadzie Stramowski odniósł się do swojego doświadczenia związanego z pracą z Patrykiem Vegą.

- Najlepsi reżyserzy, tacy jak Kubrick, Spielberg czy Dolan to są bardzo mocne charaktery, w ich filmach ich widzisz, to są oni, nie odpuszczają, wiedzą czego chcą. Wykorzystują najlepszych, żeby stworzyć to coś, co będzie takie, jakie oni sobie w głowie wybudowali, bo od tego jest praca reżysera, żeby pokazać swoją wizję czegoś. W Polsce, czy za granicą, jest ciężko znaleźć takiego bossa. Charyzmatyczną osobę, która wie, czego chce i wie, co robi. Wejdę w temat Patryka, bo Patryk robił takie kino. Czy ono się podobało, czy nie, miał miliony widzów i tego mu nie odbierzemy. Ono było czy przaśne, czy "trashowe", czy czasami niedociągnięte, ale on takie chciał robić kino i takie robił. Teraz robi inne - powiedział w dyskusji z Marcinem Radomskim z kanału "KINOrozmowa" Stramowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr postanowił jednocześnie przyznać, że swego czasu Patryk Vega robił naprawdę dobre filmy.

- Nie ma reżysera w Polsce, który ma takie doświadczenia w Polsce, jeśli chodzi o gangsterskie kino. Takie znajomości, tę przestrzeń tak zinwigilowaną, bo on zaczynał od dokumentów, to były jego pierwsze filmy. I on sobie sfabularyzował te dokumenty i tak powstał pierwszy "Pitbull", który, jak wszyscy mówią do dzisiaj, jest genialny. I nikt mu tego nie odbierze. To jest kultowy film i genialne kino. To, że teraz robi takie kino, to jest to, że on jest gdzieś indziej. Tęsknię za tamtym Patrykiem, nie ukrywam, i mam nadzieję, że kiedyś wróci - dodał Stramowski.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)