amber heard

"Aquaman i Zaginione Królestwo" zbiera kiepskie recenzje, a i wyniki finansowe są dalekie od satysfakcjonujących. Film powstawał podobno w skrajnie toksycznych okolicznościach. Cieniem na nim położyła się niewątpliwie afera Heard vs. Depp. Dwa tygodnie po premierze aktorka zdobyła się na osobistą dedykację dla widzów.

Tego można się było spodziewać. Najnowsza i zarazem ostatnia odsłona uniwersum DC Comics "Aquaman i Zaginione Królestwo" zbiera bardzo słabe recenzje, a w kinach nie radzi sobie dobrze. Miłośnicy ekranizacji komiksów (których jest chyba coraz mniej) czekają na nowe uniwersum DC "Bogowie i potwory".

Już niebawem w kinach na całym świecie zadebiutuje druga część hitu DC, "Aquamana" z Jasonem Momoą w roli głównej. W internecie ukazało się kolejne wideo promujące produkcję i dające fanom przedsmak widowiska. Oj, będzie się działo.

Do premiery filmu "Aquaman i Zaginione Królestwo" pozostały już niespełna dwa miesiące. Atmosfera wokół wysokobudżetowej produkcji jest bardzo gorąca. Wiadomo, że pokazy testowe wypadły słabo. Żeby poprawić film, zdecydowano się wykonać trzy tury dokrętek.

Fani Johnny'ego Deppa zapłacili, by sąd ujawnił zapiski lekarza Amber Heard, który uczestniczył w słynnym procesie byłych małżonków. Tym samym wyciekły informacje o tym, jak miały wyglądać zdjęcia do filmu "Aquaman 2".

Amber Heard została przyłapana w Hiszpanii, jak chodziła o kulach. Aktorka w krótkiej rozmowie z paparazzi wyjawiła, co się stało.

"Ukryta sieć" już lada moment pojawi się w polskich kinach. To thriller, który zaskakuje swoim poziomem i jedną bardzo mocną sceną, od której jeży się włos na głowie. To tylko kilka sekund, ale trudno przejść obok nich obojętnie.

Proces o zniesławienie, jaki w ub.r. wytoczył Johnny Depp byłej żonie Amber Heard budził emocje na całym świecie głównie za sprawą pikantnych, a nawet perwersyjnych szczegółów z życia gwiazd Hollywoodu. Był seks i przemoc w najbardziej dzikich wydaniach. Netflix startuje z nowym dokumentem w całości poświęcym temu wydarzeniu.

W grudniu tego roku w kinach pojawi się druga część "Aquamana". Zobaczymy w niej Amber Heard, która powraca na duży ekran po traumatycznych przeżyciach związanych z przegranym procesem z byłym małżonkiem Johnnym Deppem.

Amber Heard po przegraniu procesu z byłym mężem stara się trzymać z dala od show-biznesu. Nie oznacza to jednak, że aktorka porzuciła karierę. Potwierdzeniem tego jest jej najnowsza deklaracja.

Wokół Amber Heard znowu robi się głośno. Po tym jak upubliczniono jej wyprowadzkę z Hollywood i nowe miejsce zamieszkania, stała się, rzekomo, ofiarą zmasowanego ataku trolli internetowych. Użytkownicy mają jednak swoją teorię.

Johnny Depp po długiej i wyczerpującej batalii z byłą żoną znalazł spokój z dala od zgiełku Hollywood. Milioner nie ukrywa, że ma domy w różnych zakątkach świata, ale ostatnio upodobał sobie życie na angielskiej prowincji. Depp w rozmowie z lokalną gazetą wymienił jedną z największych zalet mieszkania w Wielkiej Brytanii.

Amber Heard zamieściła w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym poinformowała, że przystanie na sądową ugodę z byłym mężem. To kończy głośny proces o zniesławienie, jaki na początku czerwca przegrała z Deppem. Aktorka jednak zapewnia, że nie jest to "akt ustępstwa", a wybór pokierowany przede wszystkim troską o swój komfort psychiczny.

Jeśli ktoś myśli, że sporna sprawa zamyka się wraz z wyrokiem sądu, to jest w błędzie. Amber Heard przegrała proces o zniesławienie wytoczony przez Johnny'ego Deppa, ale nie chce stracić 15 milionów dolarów i przechodzi do kontrataku. Jej prawnicy wnieśli właśnie o anulowanie wyroku lub rozpoczęcie nowego procesu.

"Fantastyczne zwierzęta" zapowiadały się na jedną z najbardziej kasowych serii w historii kina. Pierwsza część zarobiła w kinach ponad 800 mln dolarów. Później jednak wytwórnia zaczęła za bardzo dbać o swój wizerunek, co doprowadziło do usunięcia Johnny'ego Deppa z obsady, a ostatecznie do zamknięcia projektu.

Proces o zniesławienie wytoczony przez Johnny'ego Deppa przeciwko byłej żonie Amber Heard rozpoczął się 11 kwietnia. Przez sześć tygodni cały świat mógł śledzić na żywo rozprawę i wysłuchiwać kompromitujących obie strony zeznań. Komu mało tej historii będzie mógł obejrzeć film o głośnym procesie. W sieci pojawił się właśnie jego zwiastun.

Skończył się czas nagradzanego brawami ekscesu, dzisiaj wypada być grzecznym, zwłaszcza gdy jest się gwiazdą światowego formatu. Dla takich skandalistów jak Ezra Miller nie ma po prostu dziś miejsca w przemyśle filmowym.

Na światło dzienne wypłynęły wiadomości, które mogą wskazywać, że już w 2019 r. Amber Heard skłamała w zeznaniach. W tamtym czasie Johnny Depp sądził się z gazetą "The Sun".

Disney, który w 2018 r. wyrzucił Johnny'ego Deppa z serii "Piraci z Karaibów", teraz podobno chce zapłacić mu majątek za powrót. To jeden z efektów wygranego przez aktora procesu z Amber Heard.