Trwa ładowanie...

"Aquaman 2" tonie. Ujawniono absurdalne kulisy produkcji

Fani Johnny'ego Deppa zapłacili, by sąd ujawnił zapiski lekarza Amber Heard, który uczestniczył w słynnym procesie byłych małżonków. Tym samym wyciekły informacje o tym, jak miały wyglądać zdjęcia do filmu "Aquaman 2".

"Aquaman 2" wejdzie kiedyś w ogóle do kin?"Aquaman 2" wejdzie kiedyś w ogóle do kin?Źródło: Materiały prasowe, YouTube
d1pjb0k
d1pjb0k

Wielkie nadzieje Warner Bros. Pictures pokładało w "Aquamanie" z rolą główną Jasona Momoa. Film wszedł do kin w 2018 i bardzo szybko stał się najlepiej zarabiającą produkcją z uniwersum DC. Kosztował studio 160 mln dolarów, a zarobił ponad miliard! Po takich wynikach i całkiem pozytywnym odbiorze było jasne, że powstanie druga część. Pojawił się jednak spory problem. Konflikt na linii Johnny Depp-Amber Heard. Fani Deppa rzucili się do podpisywania internetowych petycji z żądaniem usunięcia aktorki z produkcji. Podpisały ją setki tysięcy internautów.

W ciągu kilku ostatnich lat pojawiały się doniesienia o tym, że Amber została wycięta z filmu, a potem publikowano różne oświadczenia, że sceny z udziałem aktorki wcale wycięte nie zostały. Teraz prawdziwą skalę absurdów, jakie rozgrywały się w kulisach tej produkcji, ujawnił magazyn "Variety".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jason Momoa w "Sweet Girl": Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem

Jak podają dziennikarze "Variety", fani Johnny'ego Deppa uiścili opłaty sądowe, by mieć wgląd w dokumenty zebrane w procesie Depp vs. Heard, po czym wrzucili wszystko na Reddita. Dokumenty te to zapiski terapeuty Amber, dr. Dawna Hughesa. W notatkach terapeuta zapisywał m.in. to, jakim toksycznym środowiskiem pracy miał być plan zdjęciowy nowego "Aquamana", gdzie nietrzeźwy Jason Momoa miał przebierać się za Johnny'ego Deppa i próbować usunąć ją z obsady superprodukcji.

d1pjb0k

"Jason mówił, że chce mojego zwolnienia" - brzmiał jeden z zapisków. "Jason pijany. Spóźniony na planie. Przebrany za Johnny'ego. Ma nawet wszystkie pierścionki" - to kolejna.

Momoa nie skomentował osobiście do tej pory doniesień "Variety", ale dziennikarze dotarli do rzecznika DC, który przekazał, że Momoa zachowywał się bardzo profesjonalnie w trakcie kręcenia filmu, ciężko pracował, a jeśli pił alkohol, to piwo razem ze współpracownikami z planu. Inna osoba z otoczenia aktorów zaznaczyła, że para świetnie dogadywała się w trakcie zdjęć.

Na tym jednak nie koniec. Amber Heard miała żalić się swojemu terapeucie, że jest źle traktowana przez reżysera "Aquamana", Jamesa Wana. Potwierdziły się doniesienia, że twórcy filmu chcieli usunąć Heard z obsady już chwilę po premierze pierwszej części przygód superbohatera DC. Jako powód wskazywano brak chemii między postaciami Momoa i Heard na ekranie, a nie sprawę sądową, która miała miejsce niemal rok później.

d1pjb0k

Studio jednak nie zdecydowało się usunąć aktorki z produkcji - powodem miały być naciski jej ówczesnego chłopaka, Elona Muska. Miliarder miał wysyłać listy do zarządu Warner Bros. z groźbami, że "spali tę chałupę", jeśli Heard nie pojawi się w sequelu. Musk nie skomentował tych doniesień.

Czy w kinach pojawi się w ogóle druga część "Aquamana"? W opublikowanym w połowie września tego roku teaserze nie pokazano Mery, postaci granej przez Amber. Produkcja ma - według planów - wejść do kin 20 grudnia 2023 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pjb0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pjb0k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj