Kiedy w 1984 roku na ekrany kin wszedł „Karate Kid” Johna G. Avildsena, świat zwariował. Wszyscy nucili pod nosem „You're the Best” Joe Esposito, udawali, że znają karate lub nawet szli o krok dalej zapisując się na treningi. Wszystko za sprawą mało znanego, 23-letniego Ralpha Macchio, który wcielił się w nowego bohatera nastoletniej publiczności.