Film "Wszystkie nasze strachy" zdobył Złote Lwy na Festiwalu w Gdyni i wzruszył publiczność do łez. Opowiada o homofobii, która prowadzi do tragedii. I o walczącym z nią artyście Danielu Rycharskim: - Zawsze bronię wsi i walczę ze stereotypami, które narosły wokół wsi, że jest zła, konserwatywna i homofobiczna. Może rządzący chcieliby, żebyśmy tak o niej myśleli, ale ona nie jest taka — mówi Rycharski w rozmowie z Wirtualną Polską.