Janusz Gajos od kilku dni jest na ustach całej Polski. A to wszystko za sprawą jednej wypowiedzi, która rozwścieczyła polityków partii rządzącej. W sprawę zaangażował się nawet minister Piotr Gliński, który nie ma nawet pojęcia, jak wiele, wbrew pozorom, łączy go z krytykowanym przez niego aktorem.