Film akcji ze starszą panią w roli głównej bohaterki – taki pomysł przyszedł do głowy filipińskiej reżyserce Martice Ramirez Escobar. A to dopiero początek szalonych rozwiązań, których "Niech żyje Leonora!" jest pełna. - Gdy byłam małą dziewczynką, filipińskim prezydentem był gwiazdor kina akcji - mówi w rozmowie z WP Escobar. - To pokazuje, jak ludzie mają zaszczepioną wiarę w to, że uratuje ich jakiś nieskazitelny bohater.