Przez ponad 20 lat Mel Gibson zarzekał się, że nigdy nie zagra już więcej w "Zabójczej broni". Teraz dowiedzieliśmy się, że nie tylko zgra, ale także wyreżyseruje kolejną część przebojowego cyklu. Jak twierdzi, musi wypełnić ostatnią wolę zmarłego przyjaciela Richarda Donnera, który był reżyserem wszystkich poprzednich części "Zabójczej broni".