science fiction

Film sci-fi "W nich cała nadzieja", który trafi do kin 24 listopada, opisuje rzeczywistość po katastrofie klimatycznej i wojnach. Główną bohaterką nagrodzonej na festiwalach w Trieście i Gdyni produkcji jest Ewa, która walczy nie tylko z samotnością̨, ale również ze swym jedynym towarzyszem – robotem, stanowiącym dla niej śmiertelne zagrożenie.

Nagrodzony na festiwalu w Gdyni film "W nich cała nadzieja", który wizjonersko kreśli przyszłość świata w obliczu globalnych katastrof i rozwijającej się sztucznej inteligencji, zostanie pokazany na Trieste Science+Fiction Festival. Z tej okazji prezentujemy także nowy plakat promujący film w reżyserii Piotra Biedronia. W polskich kinach będzie go można oglądać już od 24 listopada

Wyobraźmy sobie, że to, czego nie zrobiliśmy w życiu, w rzeczywistości się wydarzyło i to w nieskończonej ilości alternatywnych scenariuszy. Evelyn Wang, bohaterka filmu "Wszystko wszędzie naraz", odkrywa wejście do przecinających się światów i zaczyna przygodę, której stawką są losy świata. Z duetem Daniels o szalonym połączeniu kina akcji, komedii i sci-fi oraz ich autorskim multiwersum, rozmawia Mateusz Demski.

"Planet Dune" to film, który ma niewiele wspólnego ze słynną "Diuną". Jest za to podręcznikowym przykładem tego, jak niezależne wytwórnie próbują żerować na popularności dużych produkcji. Dość zabawnym faktem jest, że w produkcji zagrała Sean Young, którą widzowie mogą kojarzyć z… pierwszej hollywoodzkiej adaptacji "Diuny".

Oficjalnie zapowiedziano film "Matrix 4". W kontynuacji hitowej produkcji science fiction pojawią się główni aktorzy poprzednich części - Keanu Reeves oraz Carrie-Anne Moss.

Głównym bohaterem obrazu będzie Mason Anders, pogrążony w depresji pilot statku kosmicznego orbitującego wokół Neptuna.

Para stara się wrócić do siebie, a w międzyczasie m.in. walczy ze śmiertelnym wirusem i uczestniczy w spisku mającym na celu wywołanie międzygalaktycznej wojny.

Film wyreżyserował Sean Robinson, który swoje dzieło opisał tak: "Rzecz o podejmowaniu ryzyka oraz badaniu granicy między fantazją a rzeczywistością".

Akcja rozgrywa się w świecie przyszłości, w którym rządzi sztuczna inteligencja.

Cykl ukazywać będzie losy ludzkości po przybyciu tajemniczego obcego zwanego Overlords.

Mogę więc z pewną odpowiedzialnością powiedzieć, że może zrobię taki film. Nie będzie to jednak science fiction ze statkami kosmicznymi itp. Akcja będzie się działa na Ziemi.

To historia konfliktu Ziemi, Marsa i pasma skolonizowanych przez ludzi asteroid.

Obraz science fiction przedstawi historię mężczyzny, który odkrywa, że jego syn posiada nadprzyrodzone moce. Z tego powodu obaj zmuszeni są uciekać przed tajemniczym wrogiem.

Jest rok 2070. Minęło czterdzieści lat od nieudanej inwazji obcych. Cały świat żyje w oczekiwaniu na powrót najeźdźców.

Obraz powstanie na podstawie krótkometrażówki Neilla Blomkampa z 2004 roku, "Tetra Vaal", którego akcja koncentruje się na działaniach policji robotów w afrykańskich slumsach.

Oto polskie kino, jakiego nie znacie. Wygrzebane z przepastnych archiwów Telewizji Polskiej krótko- i średniometrażowe filmy science-fiction pokazują, że także nad Wisłą występowała niegdyś kinowa fantastyka.