Po długim okresie stagnacji spowodowanej pandemią koronawirusa, hollywoodzkie superprodukcje znów cieszą się w kinach bardzo dużą popularnością. Podczas minionego weekendu "Thor: Miłość i grom" zarobił na całym świecie ponad 300 mln dolarów. Pytanie, czy rynek kinowy przetrwa, opierając się prawie wyłącznie na blockbusterach?