"Jeśli będziecie najtwardsi, najsilniejsi, to nic was nigdy nie złamie" – mówił, mający obsesję na punkcie wrestlingu, ojciec do swoich intensywnie trenujących synów. Według seniora rodu przed rodzinną klątwą miał ich ochronić ring, według matki – Bóg. Młodzi zawodnicy wybrali walkę i, wbrew ich oczekiwaniom, nadali zatrważającej przepowiedni tylko jeszcze większą moc.