Jeremy Allen White przytył niemal 20 kg do nowej roli. To same mięśnie

Jeremy Allen White zdradził, co robił, aby w krótkim czasie dodać sobie niemal 20 kg masy mięśniowej. Opowiedział o tym na premierze swojego nowego filmu "The Iron Claw". Gra w nim wrestlera, który na ringu działa razem z równie umięśnionymi braćmi.

Jimmy Allen White musiał nabrać masy mięśniowej do roli w nowym filmieJeremy Allen White musiał nabrać masy mięśniowej do roli w nowym filmie
Źródło zdjęć: © Entertainment Tonight, Facebook

/ 5Jeremy Allen White przytył niemal 20 kg do nowej roli. To same mięśnie

Jimmy Allen White musiał nabrać masy mięśniowej do roli w nowym filmie
Jeremy Allen White musiał nabrać masy mięśniowej do roli w nowym filmie © Entertainment Tonight, Facebook

Jeremy Allen White ma ok. 170 cm wzrostu, zazwyczaj ważny nie więcej niż 67 kg. Ale gdy dostał rolę Kerry'ego Von Ericha, jednego z braci wrestlerów, musiał w szybkim tempie dogonić Zaca Efrona, który miał wcielić się w Kevina Von Ericha. Role Davida i Mike'a, kolejnych dwóch braci, powierzono Harrisowi Dickinsonowi oraz Stanleyowi Simmonsowi.

White musiał przybrać na wadze i to sporo. Zanim zaczęto kręcić "The Iron Claw" zyskał masę mięśniową godną sportowca. Przybrał na wadze aż 20 kg i absolutnie nie był to tłuszcz.

- Jadłem. Dużo jadłem. Jadłem tak dużo, ile mogłem i podnosiłem ciężary. Nie mogłem uprawiać kardio, a lubię biegać i skakać na skakance. Tymczasem musiałem jeść i dźwigać - mówił aktor w rozmowie z Entertainment Tonight.

Jak wyglądał Jeremy jako Kerry? Zobaczcie!

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

/ 5Jeremy Allen White w nowej roli

Zdjęcia do produkcji zaczęły się mniej więcej rok temu. To wtedy White, który nie jest zbyt wysoki, mógł pochwalić się wagą ponad 80 kg i potężnymi mięśniami. Wyglądał zupełnie inaczej niż zwykle. Tym bardziej, że w filmie nosił ubrania charakterystyczne dla lat 80., zmieniono mu też fryzurę.

Co ciekawe, prawdziwy Kerry mierzył aż 188 cm i ważył około 115 kg. Jego bracia byli równie wysocy i muskularni. David górował nad innymi - miał bowiem aż 203 cm wzrostu. Jedynie najmłodszy Chris był niższy i szczuplejszy.

Jeremy wyznał, że nie czuł się dobrze w nowym wydaniu. Dopiero kiedy zobaczył swój filmowy wizerunek uzupełniony o fryzurę i ubrania, przybyło mu pewności siebie i wczuł się w rolę.

/ 5"The Iron Claw" - o czym jest film?

"The Iron Claw" opowiada o rodzinie zapaśników i jest oparty na faktach. Głową familii jest Fritz Von Erich (naprawdę Jack Barton Adkisson, w tej roli Holt McCallany), który zdobywał tytuły mistrzowskie jako wrestler w USA.

Kiedy odszedł na emeryturę, na ring weszli jego synowie. Fritz miał ich aż sześciu. Jack zmarł jako dziecko, ale Kevin, David, Kerry, Mike i Chris spróbowali swoich sił w walkach. Ich życie potoczyło się jednak tragicznie. Obecnie wciąż żyje tylko jeden z braci - Kevin ma 66 lat.

Filmowa historia, która do amerykańskich kin wejdzie 22 grudnia, skupia się na synach Fritza. W Polsce film będzie można oglądać w kinach od 16 lutego.

Wielbiciele wyjątkowej rodziny wrestlerów muszą być przygotowani na fakt, że twórcy zmienili nieco losy braci. Chrisa całkowicie pominięto, ale elementy z jego życiorysu wzbogaciły postać Mike'a.

/ 5Jeremy Allen White i "The Bear"

Jeremy Allen White ma za sobą pracowity rok. Nie dość, że pojawił się w "The Iron Claw", to nagrał także drugą odsłonę doskonałego serialu "The Bear", film "Fremont" i "Fingernails".

Rola genialnego kucharza Carmena okazała się strzałem w dziesiątkę, a sam serial "The Bear" hitem. Aktor, aby lepiej oddać swoją postać, chodził na lekcje gotowania. Efekt? Critics' Choice Television Award, Złoty Glob, nagroda SAG, a oprócz tego całe mnóstwo fanów na całym świecie.

/ 5Jimmy Allen White stał się rozpoznawalny dzięki "Shameless"

32-letni aktor zyskał rozpoznawalność rolą Lipa Gallaghera w "Shameless". W tasiemcu grał od 2011 do 2021 r. Karierę zaczął pięć lat wcześniej.

A co z jego życiem prywatnym? White w 2019 r. poślubił Addison Timlin, z którą spotykał się od 2013 r. Niestety w maju tego roku partnerzy zdecydowali o rozwodzie. Wspólnie wychowują dwie córeczki. Starsza ma cztery, a młodsza dwa lata.

Wybrane dla Ciebie
Afery ciąg dalszy. Reżyser składa wniosek w sądzie
Afery ciąg dalszy. Reżyser składa wniosek w sądzie
"To nie jest zwykły piłkarz". Do sieci trafił zwiastun dokumentu o Krychowiaku
"To nie jest zwykły piłkarz". Do sieci trafił zwiastun dokumentu o Krychowiaku
Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Emily Blunt wspomina swój pierwszy casting. "Byłam przerażona"
Emily Blunt wspomina swój pierwszy casting. "Byłam przerażona"
Michael Caine i Matthew McConaughey nie boją się AI. Sklonują swoje głosy
Michael Caine i Matthew McConaughey nie boją się AI. Sklonują swoje głosy
Internet oszalał. To 30 sekund obejrzały ponad 3 mln ludzi
Internet oszalał. To 30 sekund obejrzały ponad 3 mln ludzi
Isla Fisher o wyzwaniach po rozwodzie: "Musiałam trochę popłakać"
Isla Fisher o wyzwaniach po rozwodzie: "Musiałam trochę popłakać"
1,5 miliona widzów. Takiego przeboju w TVP dawno nie było
1,5 miliona widzów. Takiego przeboju w TVP dawno nie było
Film okazał się klapą. The Rock może pożegnać się z Oscarem?
Film okazał się klapą. The Rock może pożegnać się z Oscarem?
Krytycy miażdżą film. "Drwiny z chrześcijaństwa, nieporozumienie"
Krytycy miażdżą film. "Drwiny z chrześcijaństwa, nieporozumienie"
Jaki wielki! Gwiazdor "Stranger Things" już kręci nowy film i jest nie do poznania
Jaki wielki! Gwiazdor "Stranger Things" już kręci nowy film i jest nie do poznania
Florence Pugh o tym, co ją spotkało po "Midsommar". "Sześć miesięcy depresji"
Florence Pugh o tym, co ją spotkało po "Midsommar". "Sześć miesięcy depresji"