Valentino trafi z wybiegu na ekran

Reżyserią obrazu, zatytułowanego "Valentino: The Last Emperor", zajmie się Marr Tyrnauer.

Dokument przedstawi 45-letnią karierę majętnego Włocha, odsłaniając jednocześnie szczegóły z jego życia osobistego. Opowieść zakończy się w przeddzień jego ostatniego pokazu w muzeum Rodina w Paryżu.

Tyrenauer, specjalny korespondent magazynu "Vanity Fair", poświęcił 2 lata na zrealizowanie 250 godzin materiału filmowego.

- Wpuszczono nas do zamkniętego kręgu - wspomina reżyser. - I musieliśmy pozostać tam na długo, aby uchwycić naprawdę wspaniałe chwile. Valentino otoczony jest ciasną siecią rodziny, przyjaciół i pracowników. Ale kiedy wszyscy w końcu zapomnieli, że jest z nimi ekipa filmowa, ich czujność ustąpiła.

Nowy film ma zostać ukończony w kwietniu. Jego premiera odbędzie się podczas majowego festiwalu w Cannes.