Virginia Madsen nie będzie ukochaną Indiany Jonesa
Virginia Madsen zaprzeczyła, jakoby miała zagrać w kolejnej części przygód Indiany Jonesa i wcielić się w ukochaną Harrisona Forda.
Jakiś czas temu zaczęły pojawiać się doniesienia, że aktorka zagra pierwszoplanową rolę kobiecą w powstającym obrazie. Wszystko podobno rozegrało się z inicjatywy odtwórcy tytułowej roli. Harrison Ford był pod tak wielkim wrażeniem Madsen, z którą pracował na planie "Firewall", że umówił ją na spotkanie ze Stevenem Spielbergiem w sprawie roli w "Indiana Jones 4".
Tymczasem aktorka wszystkiemu zaprzeczyła.
_ - To najlepsza plotka, jaką kiedykolwiek słyszałam_ - przyznała gwiazda.
_ - Mam nadzieję, że to prawda! Ale w rzeczywistości nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat. Rozmawiałam wprawdzie z Harrisonem, ale jako fan. Pytałam, czy naprawdę zrealizują ten film i czy mają gotowy scenariusz. Może to zostało przez kogoś potraktowane jako zgoda na mój udział i powtórzono to dalej. Będę się widzieć wkrótce z Harrisonem, ale jestem zbyt nieśmiała, żeby o to zapytać. Liczę tylko na to, że ta plotka nie zrujnuje moich szans na udział._
Aktorka zakończyła niedawno zdjęcia do "Ripple Effect", "The Astronaut Farmer" oraz "The Number 23". W Stanach Zjednoczonych wkrótce na ekrany wchodzi "Prairie Home Companion", w którym gwiazda zagrała obok Woody'ego Harrelsona, Lindsay Lohan i Johna C. Reilly.