W kinach hollywoodzki przebój. A na horyzoncie kolejny lockdown.

Animację Pixara będzie można oglądać w około 150 kinach na terenie całego kraju. Z wyjątkiem obiektów mieszczących się na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie od soboty (27 lutego) ponownie zostały zamknięte szkoły, galerie handlowe, hotele i kina. Projekcje "Co w duszy gra" mają wystartować w najbliższy piątek. Wiadomo jednak, że sytuacja związana z pandemią koronawirusa jest bardzo dynamiczna i niemal w każdej chwili może zostać wprowadzony lockdown w kolejnych województwach, a nawet w całym kraju.

"Co w duszy gra", podobnie, jak wszystkie animacje Pixara, ma ogromny potencjał i w normalnych warunkach gromadziłby w kinach tłumy widzów. Głównie w multipleksach. Te jednak wciąż są zamknięte. Ostatnie trzy tygodnie udowodniły jednak, że kina studyjne również potrafią wygenerować wysoką frekwencję. Podczas walentynkowego weekendu na seansach zjawiło się blisko 100 tys. widzów.

"Co w duszy gra" nie był wyświetlany w amerykańskich kinach (trafił od razu do serwisu Disney+), ale w innych krajach na świecie, tam gdzie pandemia trochę odpuściła, cieszył się bardzo dużą popularnością. Animacja stała się przebojem w Chinach, w Korei, w Arabii Saudyjskiej. Także w Rosji, choć nie można powiedzieć, że u naszych wschodnich sąsiadów koronawirus odpuścił. "Co w duszy gra" na rynku zewnętrznym zarobił ponad 110 mln dol.

Warto dodać, że produkcja Pixara jest głównym faworytem Oscarów. I to nie tylko w kategorii najlepszy film animowany. Przed kilkoma dniami otrzymała Złoty Glob za najlepszą muzykę (oczywiście została również wyróżniona nagrodą w kategorii film animowany). Natomiast w minioną środę "Co w duszy gra" otrzymał rekordową w tym roku liczbę nominacji (11 wyróżnień) do Nagród Annie przyznawanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Twórców Filmu Animowanego.