Walka z nowotworem wyniszczyła Vala Kilmera. Aktor z trudem może mówić
18.06.2018 20:45
Val Kilmer zdobył ogromną sławę w 1989 roku. Jego rola Icemana w "Top Gun" stała się kultowa. Później aktor umocnił swoją pozycję w Hollywood grając w wielu innych popularnych filmach i stał się ikoną lat 90'. Niestety obecnie wygląda jak cień samego siebie sprzed lat. Kilmer od kilku lat zmaga się z rakiem, ale oficjalnie potwierdził, że choruje na nowotwór gardła dopiero rok temu. Choć gwiazdor zapewnia o tym, że jego stan się poprawia, choroba dokonała spustoszenia w jego organizmie. Ostatnie zdjęcia i nagrania dowodzą tego, że aktor ma problemy z mówieniem.
Kilmer był niedawno gościem na Comic Conie w Denver, gdzie fani robili sobie z nim pamiątkowe zdjęcia. Zobaczcie, w jakiej jest kondycji.
Wyznał prawdę w programie
Syn Vala Kilmera, Jack, też jest związany z branżą filmową. Niedawno 58-latek pojawił się w Hollywood, by wziąć udział w pokazie nowego filmu swojego dziecka. Fakt, że Kilmer coraz częściej pojawia się na publicznych wydarzeniach może świadczyć o tym, że jego stan nieco się poprawił.
Pierwszy raz publicznie opowiedział o swojej chorobie w trakcie programu "Ask Me Anything", ponad rok temu.
- Leczyłem raka. Wciąż mam spuchnięty język i krtań. Cały czas jestem w trakcie powrotu do zdrowia - powiedział w studiu.
Z trudem mówi
W styczniu pojawiły się doniesienia, o tym, że gwiazdor może mieć przerzuty do mózgu. Tak wyznał przyjaciel aktora w rozmowie z "RadarOnline".
- Val nie może mówić wyraźnie, a jego głos przypomina skrzek - wyznał przyjaciel aktora. Kiedy wychodzi z domu, garbi się i zasłania twarz włosami. Czasami narzuca na głowę kurtkę, bo nie chce, by ludzie widzieli go w takim stanie - mówił informator.
Top Gun 2
Co ciekawe wg. najnowszych doniesień Val Kilmer ma wkrótce wrócić przed kamery. Czeka go praca nad drugą częścią hitowego filmu "Top Gun", który wejdzie do kin w 2019 r. Niedawno serwis "The Wrap" podał informację, że gwiazdor lat 80. powróci do legendarnej roli w nadchodzącym filmie Josepha Kosinskiego.
Miejmy nadzieję, że aktor odzyska pełnię sił i będziemy mogli go oglądać jeszcze w wielu produkcjach.