Wdzięczny Johnny Depp
Johnny Depp jest szczęśliwy, że nie zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków w początkowym, burzliwym okresie kariery.
28.11.2005 11:18
We wczesnych latach kariery aktorskiej Depp został przytłoczony sławą. Radził sobie z nią ucieczką w narkotyki i alkohol. - Nie dawałem sobie z tym wszystkim rady. Sądziłem, że zwyczajne życie jest niemożliwe - przyznał Depp. - To był dziwny okres. Cud, że z niektórych sytuacji wyszedłem żywy.
W przeszłości Depp był m.in. oskarżony o handel narkotykami w swoim klubie The Viper Room, przed którym w wyniku przedawkowania zmarł River Phoenix.