Więzienna nauczka Kiefera Sutherlanda
Kiefer Sutherland zapewnia, że pobyt w więzieniu był dla niego cenną nauczką.
Aktor trafił do zakładu karnego na 48 dni w grudniu 2007 roku. Wyrok był karą za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Sutherland miał podczas odsiadki dość czasu, żeby dobrze przemyśleć własne życie.
- Kiedy tam byłem, poświęciłem czas na zastanowienie się, dlaczego popełniam błędy - tłumaczy gwiazdor. - Byłem zawiedziony niektórymi z moich decyzji. Ale nauczyłem się czegoś i poszedłem naprzód.
Aktor dodaje, że jakiekolwiek nie byłoby jego zachowanie w przeszłości, nigdy nie miało ono wpływu na jego obowiązki zawodowe.
- Lubię gdzieś wyjść i dobrze się zabawić - przyznaje Sutherland. - Ale nigdy w życiu nie spóźniłem się do pracy.
Kiefera Sutherlanda będziemy mogli podziwiać od 28 listopada w horrorze "Lustra".