Wybraliście najseksowniejszą polską aktorkę po 30!

Po ponad dwutygodniowym rankingu nareszcie możemy opublikować wyniki głosowania.

Spośród 16 zaprezentowanych gwiazd nasi internauci wybierali tę najgorętszą.

Dziś nareszcie możemy opublikować wyniki głosowania. Dzięki waszym głosom spośród najseksowniejszych polskich aktorek po trzydziestce została wytypowana ta, której wprost nie sposób się oprzeć. Możecie być zaskoczeni. Patrząc na nominowane gwiazdy, wybór zwyciężczyni wcale nie był oczywisty.

Zobaczcie, która z nich – zdaniem internautów WP.PL - okazała się najseksowniejszą gwiazdą po trzydziestce!

Mimo że zdaniem Przekroju, Żukowska rozmienia swój talent na drobne – niezliczone role w serialach, sesje modowe, bankiety itp. – w dalszym ciągu pozostaje świetną artystką dramatyczną, której można wybaczyć wszystko – nawet udział w koszmarnym „Ciachu”.

Ostatnim filmem z jej udziałem był „W imieniu diabła” Barbary Sass, który niestety nie zebrał rewelacyjnych recenzji.

* Już niedługo swoją premierę będzie miał najnowszy projekt pięknej aktorki - „Vocuus” w reżyserii Patryka Jurka.*

Od 2005 roku grywa w popularnych serialach telewizyjnych, zarówno nad Wisłą jak i w Niemczech.

W 2007 roku Boczarska zagrała główną rolę kobiecą w komedii tandemu Konecki-Saramonowicz "Testosteron". Po kolejnych rolach w filmach tego duetu, "Lejdis" oraz "Idealnym facecie dla mojej dziewczyny" otrzymała główną rolę w dramacie "Różyczka" w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego.

Za rolę tytułowej Różyczki, agentki Służb Bezpieczeństwa, otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki podczas 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Ostatnio piękna gwiazda wystąpiła w filmie "Ixjana. Z piekła rodem" braci Skolimowskich.

Kamillę Baar obecnie możemy podziwiać w serialu „Na dobre i na złe”. Niemniej w ostatnim czasie aktorka została uhonorowana Złotą Kaczką.

Statuetka przyznawana przez czytelników miesięcznika Film trafiła do Baar w kategorii "Najlepsza aktorka w filmie sensacyjnym po 1945 roku". W ten oto sposób wyróżniono gwiazdę za komedię „Vinci”, gdzie wcieliła się w postać Magdy.

- Dziękuję *Juliuszowi Machulskiemu, że kiedyś obsadził w swoim filmie nikomu nieznaną aktorkę. Teraz namówię go na "Vinci 2", ze mną w roli głównej* – żartowała Baar odbierając Złotą Kaczkę.

Trzymamy kciuki i mamy nadzieję ponownie zobaczyć ją na dużym ekranie.

Piękna aktorka, znana jest przede wszystkim z występów w serialach „Pierwsza miłość”, „Usta usta” czy „Ojciec Mateusz”.

Prywatnie aktorka jest żoną Rafała Cieszyńskiego.

Do tej pory była gwiazdą dużego i małego ekranu. Teraz najwyraźniej stwierdziła, że skoro jest już mamą, nadszedł czas, aby podołać kolejnym wyzwaniom.

Od niedawna piękną aktorkę można oglądać na deskach teatru w komediowej sztuce „Single i remiksy”.

Szkoda, że w filmowym dorobku aktorki jej komediowe kreacje należą do rzadkości.

Katarzyna Maciąg to ceniona polska aktorka filmowa i serialowa.

Gwiazda dużą popularność zyskała za sprawą występu w serialu TVN "Teraz albo nigdy".

Ostatnio 30-latka zachwyciła widzów swoim talentem i urodą w serialu „Głęboka woda”.

Pomimo telewizyjnych sukcesów wciąż czekamy na jej kinowy powrót.

Weronika Książkiewicz na stałe wróciła już do pracy i jest w znakomitej formie.

Na swoją premierę czekają aż dwa filmy z jej udziałem: „Kobiety bez wstydu” oraz „Podejrzani zakochani”.

W obu produkcjach aktorka prezentuje się zniewalająco.

Nowy image zdecydowanie jej służy. Niektórzy krytycy zaczęli nawet porównywać ją do młodej *Sharon Stone.*

Oto podium naszego zestawienia! Pomimo sympatii naszych internautów, Natasza Urbańska znana jest bardziej ze swoich porażek niż sukcesów.

Media chętnie spekulują o jej kryzysach w małżeństwie z Januszem Józefowiczem oraz ich licznych klapach finansowych, mających doprowadzić Teatr Buffo do bankructwa.

Aktorka ma jednak przejrzyście ustalone życiowe priorytety i najważniejsza jest dla niej rodzina.

Całe szczęście matka trójki dzieci w ostatnim czasie wróciła do pracy i już niedługo będziemy mogli podziwiać ją w kryminale „Sęp” u boku Michała Żebrowskiego.

Nic dziwnego. Śliczna Glinka chyba nigdy nie była tak zniewalająca i seksowna jak w ostatnim czasie.

Recenzje w prasie i w portalach internetowych były miażdżące. Filmowi zarzucano banalność, groteskowe aktorstwo i fatalny scenariusz.

Innego zdania byli oczywiście widzowie, którzy niezrażeni ostrymi wypowiedziami krytyków, szturmem ruszyli do kin wypełniając sale po brzegi.

Teraz zapraszamy do kin na kolejną komedię z udziałem Glinki, zatytułowaną „Od pełni do pełni”. (kk/mn/al)