Wyjawiła smutną prawdę o Jacku Nicholsonie. "Świadomie mnie porzucił"
Jack Nicholson jest ojcem sześciorga dzieci, które są owocem pięciu różnych związków. 87-letni gwiazdor kina wielokrotnie zaznaczał, że aktywnie uczestniczy w ich życiu. Innego zdania jest jego najmłodsza, dobiegająca trzydziestki córka. Tessa Gourin, która poszła w zawodowe ślady ojca, nie kryje swojego rozczarowania ich relacją.
Mający na swoim koncie wiele wybitnych kreacji ekranowych aktor znany był także z równie bogatego co jego filmografia życia miłosnego. Ożenił się tylko raz – w 1962 r. z aktorką Sandrą Knight, z którą rok później zagrali wspólnie w "Strachu" w reżyserii Rogera Cormana, Francisa Forda Coppoli, Monte Hellmana, Jacka Hilla i samego Nicholsona. Owocem zakończonego oficjalnie w 1968 r. małżeństwa jest niespełna 61-letnia dziś Jennifer.
Przeczytaj również: Jaroniewska wyjaśnia internautów? Piszą sprośne wiadomości
W 1970 r. na świat przyszedł Caleb James, owoc romansu z koleżanką z planu "Pięciu łatwych utworów" Boba Rafelsona, Susan Anspach, którego Nicholson uznał dopiero po jakimś czasie (chłopiec od razu został adoptowany przez męża aktorki). Wdał się też w intymną relację z żoną swojego najlepszego przyjaciela, Dennisa Hoppera. Michelle Phillips oczekiwała nawet dziecka Nicholsona, ale poroniła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W latach 1973–1990 Nicholson spotykał się z Anjelicą Huston, romansując w międzyczasie m.in. z duńską modelką Winnie Hollman. Nigdy nie przyznał się do ich urodzonej w 1981 r. córki Honey. W latach 1989–1994 był w związku z Rebekką Broussard, z którą doczekał się dwojga dzieci: 34-letniej Lorraine i 32-letniego Raya. W 1994 r. na świat przyszła również Tessa, owoc jego przelotnego romansu z kelnerkę Jeannine Gourin. Nicholson nie uznał jej publicznie za swoją córkę.
Jest najmłodszą córką Jacka Nicholsona. "Nigdy nie chciał mnie w swoim życiu"
Choć aktor wielokrotnie deklarował, że jest obecnym ojcem i ma świetne kontakty ze swoimi dziećmi, ewidentnie miał w tej kwestii swoich ulubieńców. Nie należały do nich bez wątpienia Honey Hollman i Tessa Gourin, do których ojcostwa mężczyzna nigdy się nie przyznał. Najmłodsza córka 87-latka zdobyła się na szczere wyznanie na ten temat, obnażając tym samym zakłamanie nieobecnego rodzica.
– Prawda jest taka, że w ciągu 28 lat nigdy nie miałam relacji z ojcem. To prawda, że gdy byłam małą dziewczynką, poleciałam z Nowego Jorku do Los Angeles, żeby się z nim spotkać, ale było dla mnie jasne, że nie chciał, żebym była częścią jego życia – zacytował jej słowa portal Marca. Tessa poszła jednak w jego ślady. Obecnie w jej portfolio znajdują się role w dwóch krótkich metrażach i pełnometrażowym kryminale "Stranger's Arms" Emmy Westenberg.
Gourin podkreśla, że jej sytuacja jako porzuconego dziecka jednocześnie jest i nie jest wyjątkowa. – Wiele osób zostało zmuszonych do życia bez ojca lub matki. Ja też nie jestem ani pierwszą, ani ostatnią taką osobą. Bolesne jest to, kiedy robi się to [porzuca dzieci – przyp. aut.] świadomie, tak jak miało to miejsce w moim przypadku – dodała gorzko.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: